Magda Hartman | Środa [18.06.2008, 11:00]
Skandal! Artysta ukrzyżował Jezusa... na myśliwcu
(fot. Tracey Nearmy/PAP)
Była już żaba rozpięta na krzyżu, ale sztuka proponuje nam też Chrystusa ukrzyżowanego na amerykańskim myśliwcu. Dzieło Leóna Ferrari nosi tytuł "Chrześcijańska cywilizacja Zachodu".
Dziś rozpoczęło się w Muzeum Sztuki Współczesnej w Sydney międzynarodowe Biennale, na którym wystawiana jest między innymi słynna praca głośnego argentyńskiego konceptualisty "A civilizacao occidental e crista".
Ferrari ma już 88 lat, jednak na starość bynajmniej nie złagodniał. W roku 2001 zasłynął wystawą w Hiszpanii, prezentującą wizje artysty na temat Świętej Inkwizycji. Wywołała ona falę demonstracji katolików. Dzieła sztuki były przez nich oblewane farbą, a zwiedzający traktowani gazem łzawiącym.
Podobnie wystawa w roku 2004 w Buenos Aires została zamknięta wskutek uzyskania przez katolickiego księdza odpowiedniego nakazu sądowego - na podstawie paragrafu "obraza uczuć religijnych". Sprawa oparła się o brazylijski Sąd Najwyższy, który nakaz uchylił.
Jeśli zaś kogoś zachwyciło, jak trafnie "Chrześcijańska cywilizacja Zachodu" podsumowuje dzisiejszą globalną sytuację polityczną, przypominamy: Ferrari stworzył to dzieło w roku... 1965. Jako protest przeciwko wojnie w Wietnamie.
Sztuka Michała Anioła nie dezaktualizuje się dzięki geniuszowi autora - jednak sztuce współczesnej nie pozwalają się zdezaktualizować... politycy.
|