Bombastus Theophratus von Hohenbeim zwany Paracelsusem, znany jest do dzisiaj jako wędrowny lekarz,stosujacy naturalne środki lecznicze;doktor wiódł nader skromne i ubogie życie. Jego pacjenci często zwlekali z zapłatą, a gdy juz czuli sie zupełnie zdrowo,życzyli mu wszystkiego dobrego i wypychali bez grosza za drzwi. Paracelsus był zarządcą testamentu cesarza Maksymiliana. Ów dokument stanowił niepodważalny dowód na to, iz między osobami Paracelsusa i austryjackiego cesarza Maksymiliana I istniał scisły związek, i że ubogi wędrowny lekarz był kolejnym ogniwem łańcucha wtajemniczonych w pirenejską tajemnicę. Z pewnoscia zabrzmi to z poczatku mało wiarygodnie, ale wszystko wskazuje na to, iz Paracelsus strzegł ostatniej, sciśle tajnej woli cesarza Austrii.
Historia ostatniego dnia życia Bombastusa Theophratusa von Hohenbeima.
Paracelsus zatrzymał sie w Salzburgu,gdzie nocą wezwano go do umierającej kobiety. ponieważ sytuacja wymagała pośpiechu, doktor bezzwłocznie wyruszył w drogę, nie zabierajac ze soba swojego służącego Klausa.Po dwóch godzinach zaniepokojony przedłuzającą się nieobecnością pana słuzący wyruszył na jego poszukiwanie i znalazł w pożałowania godnym stanie. Zalany krwią nie dajacy oznak zycia Paracelsus, leżał ze zgruchotaną czaszką na mokrym i zimnym bruku salzburskiej ulicy.Umierajacy został przeniesiony do swojej kwatery, gdzie wkrótce odzyskał świadomość i zażądał przyprowadzenia notariusza,któremu podyktował zgoła dziwaczny testament. Paracelsus zmarł 24 września 1541r.Nawet po śmierci nie dano mu spokoju. W 1572 r.po raz pierwszy odkopano trumne z jego szczątkami.do dzisiaj nie wiadomo kto i czego szukał w jego grobie. Zwłoki Paracelsusa jeszcze niejednokrotnie odkopywano i zakopywano, Zawsze z tym samym skutkiem niczego tam nie znaleziono. Powróćmy do łoża umierającego Paracelsusa i dziwacznego testamentu jaki podyktowal notariuszowi:
"Nie dadzą mi spokoju po smierci, będa mnie wciąż odkopywać i kłaść z powrotem do grobu,kiedy nadejdzie świt".
"Powiadam wam trzy wielkie skarby leżą w ukryciu, jeden koło Meiden a Friaul, jeden pomiędzy Szwabią a Bawarią : miejsca nie zdradzę , by uniknąć waśni i przelewu krwi. Trzeci znajduje się między Hiszpanią a Francją. Temu, który je znajdzie, przysporzą one niewyobrażalnej chwały i znaczenia". ...............................................................................fragmenty...........................
" Skarb ukryty między Francją a Hiszpanią jest również bardzo wielki, ale mniejszy niż ten. Zostanie on znaleziony wówczas, gdy wspomniany Lew z północy rozpędzi się, by stępić orle szpony.dopiero wtedy zapanuje wszędzie pokój i jedność. Przedtem dany będzie znak. Biegnący przodem posłańcy obwieszczą przyjście Pana".
"Kiedy już to nastąpi, dowiecie się kim byłem ja. Theophrastus."
"Ten, który z woli Boga będzie mógł otworzyć drzwi prowadzace do tego skarbu...." Bóg wszechmocny Bóg za sprawa swej boskiej mocy obdarzy potęgą i szczęściem tego, kto odnajdzie ten skarb oraz sprawi by otworzyły się wrota dla dobra, zaś zło pozostało ujarzmione."
{Fragm.Świety Graal M.Dimde.}
|