Xara - 2008-06-18 09:16:51

Do rąk czytelników trafia właśnie najnowszy przekład Apokalipsy św. Jana. Zaprezentowana wczoraj w siedzibie Episkopatu Polski w Warszawie publikacja to niezwykle piękny przekład ostatniej księgi Pisma Świętego, któremu towarzyszą barwne, pełne ekspresji ilustracje. To najnowsza propozycja Wydawnictwa św. Wojciecha wpisana w nurt obchodów 110-lecia jego istnienia.

Autorem najnowszego przekładu Księgi Apokalipsy św. Jana z języka greckiego jest ks. prof. Jan Kanty Pytel z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jak sam wyjaśnił, chciał stworzyć tekst, który by wiernie oddawał grecki oryginał, a jednocześnie był czytelny. - Starałem się, by przekład był nie tylko wierny, ale również zrozumiały, jasny, by nie odstraszał czytelnika - podkreślił ksiądz profesor. W swoim przekładzie ks. prof. Pytel starał się zawrzeć nowe słownictwo - poetyckie, współczesne, zrozumiałe dla dzisiejszego człowieka, a także nowe ujęcia oraz unikać powtórzeń i dbać o artyzm tekstu. Starał się także zwrócić uwagę na niuanse znaczeń słów greckich, pogłębiać ich rozumienie w stosunku do wcześniejszych tłumaczeń. By tekst był możliwy do śpiewania czy recytowania, ksiądz profesor unikał także imiesłowów, którymi przepełniona jest księga, a zbyt długie zdania podzielił na krótsze. Ważne jest również to, że ks. prof. Pytel zgodnie z greckim oryginałem rozróżnia w swym tłumaczeniu słowa, które w innych przekładach są nierozróżniane, jak np. niewiasta i kobieta, nieboskłon i niebiosa. Wszystkie te zabiegi sprawiają, że Apokalipsa staje się bardziej czytelna i łatwiejsza do zrozumienia. - Apokalipsa to jest nowa Księga Wyjścia. Ukazuje Kościół w drodze do chwały, czyli do nowej ziemi obiecanej - dodał ks. prof. Pytel.

Autorem ilustracji do Apokalipsy jest Grzegorz Bednarski, przedstawiciel krakowskiej szkoły figuratywnej, absolwent i wykładowca Krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Jak wyjaśnił ks. dr Jerzy Stranz, redaktor naczelny Wydawnictwa św. Wojciecha, obraz ma być dopełnieniem nowoczesnego przekładu, ma pomagać w zrozumieniu słów księgi. Dodał, że idea tworzenia ilustracji do Apokalipsy do tego stopnia pochłonęła artystę, że cały czas tworzy on nowe dzieła związane z tą tematyką i niewykluczone, że powstanie wystawa tych prac. Apokalipsa została także opatrzona zwięzłym wprowadzeniem oraz syntetycznym komentarzem teologicznym autorstwa ks. prof. Pytla.

http://img372.imageshack.us/img372/5238/0bwi14zi3.jpg
"Niewiasta otrzymuje skrzydła orle, aby móc odlecieć od Smoka" (Ap 12, 1-18).
Fragmenty Apokalipsy zilustrowane przez prace autorstwa Grzegorza Bednarskiego




Maria Popielewicz
..................................................
EDIT

chciał stworzyć tekst, który by wiernie oddawał grecki oryginał a jednocześnie był czytelny (...) W swoim przekładzie ks. prof. Pytel starał się zawrzeć nowe słownictwo - poetyckie, współczesne, zrozumiałe dla dzisiejszego człowieka, a także nowe ujęcia oraz unikać powtórzeń i dbać o artyzm tekstu (...)By tekst był możliwy do śpiewania czy recytowania, ksiądz profesor unikał także imiesłowów, którymi przepełniona jest księga, a zbyt długie zdania podzielił na krótsze

Czyli jedna wielka sieczka. Pozmieniane słowa, brak imiesłowów, brak powtórzeń, podzielone zdania...ale chciał wiernie oddać grecki oryginał :zdziwiony: Śmiać się czy płakać?

Ukazuje Kościół w drodze do chwały, czyli do nowej ziemi obiecanej - dodał ks. prof. Pytel.

No jakżeby inaczej!

Słyszałam, że w Biblii jest napisane, że Bóg zabrania takich zabiegów. Czyżby księża nie znali Pisma Świętego, czy są ponad Boskim nakazem?
Były też głosy jakoby, Biblia nigdy nie była zmieniana i fałszowana :) Ciekawe czy 1500 lat temu jakiś inny Pytel nie wpadł na podobny pomysł i nie zostawił nam w spadku Apokalipsy w swojej wersji artystycznej?
Wykluczone? :)

mesjasz.pun.pl ciechocinek nocleg