Madan - 2008-09-12 22:51:54

Juz w pierwszym artykule zadalem pytanie: "Dlaczego niebo nocne jest czarne? czyzby nie starczalo gwiazd, by wypelnic cale niebo?" Widocznie nie. Oznacza to, ze ilosc materii Wszechswiata jest ograniczona. Mozna nawet mase Wszechswiata wyznaczyc (a wlasciwie oszacowac). Wiaze sie to z tak zwanym "paradoksem fotometrycznym Olbersa". Dawniej, gdy uwazano, ze Wszechswiat jest nieskonczony, byl to powazny problem.
 
Podstawowa baza dla wszelkich dociekan i badan kosmologicznych jest Zasada Kosmologiczna. Zgodnie z nia Wszechswiat posiada te same cechy wszedzie, to znaczy dla kazdego obserwatora, niezaleznie od tego, gdzie sie on znajduje. Pozycja czlowieka (jako obserwatora) nie jest wyjatkowa. Wymaga tego obiektywnosc nauki. To, ze Giordano Bruno za twierdzenie czegos takiego zostal spalony, nie czyni dogmatow koscielnych bardziej wiarygodnymi. Zasada kosmologiczna nazywana jest tez czesto Zasada Kopernika.

Z tej prostej zasady wynika miedzy innymi, ze ruchy obiektow
nie bedacych lokalnie zwiazanymi z najblizszymi (chodzi o odlegle galaktyki), porzadkuje zasada proporcjonalnosci ich predkosci do odleglosci. To jedna z opcji. Znaczy to, ze jesli pewna galaktyka jest dwa razy dalej od nas niz okreslony obiekt wzorcowy, to jej predkosc wygledem nas jest tez dwa razy wieksza. Innymi slowy, im dalej od nas znajduje sie dana galaktyka, tym szybciej porusza sie ona wzgledem nas. Ustalenie, czy odlegle galaktyki zblizaja sie do nas, czy tez oddalaja sie, jest sprawa obserwacji astronomicznych.
   Przeprowadzil je jako pierwszy w latach dwudziestych ub. wieku astronom amerykanski Edwin Hubble. Wlasnie on odkryl, ze niektore obiekty zaliczane do mglawic, sa w rzeczywistosci galaktykami, czyli zbiorowiakami miliardow gwiazd, odleglymi od nas o miliony lat swietlnych. Powiazal on odleglosc gwiazd nalezacych do wymienionych "mglawic" z ich pradkoscia.  Odleglosc wyznaczyl bazujac na znanych, charakterystycznych cechach Cefeid, o ktorych wspomnialem w pierwszym artykule, natomiast predkosc, na podstawie analizy widmowej.
Okazalo sie, ze rzeczywiscie, zachodzi proporcja miedzy odlegloscia obiektu, a jego pedkoscia. Okazalo sie tez, ze wszystkie obiekty odpowiednio odlegle, oddalaja sie od nas.
Oto wzor przedstawiajacy prawo Hubble`a: V = HR, gdzie:
V - predkosc galaktyki, R - jej odleglosc od nas, H - stala Hubble`a, wynoszaca ok. 20 km/s/ milion lat swietlnych.
Przypominam, ze rok swietlny jest odlegloscia pzrebywana
przez swiatlo w ciagu roku; pr. swiatla = 300 000km/s.
Pomimo, ze wynik ten mogl byc oczekiwany ("zadne odkrycie")
na podstawie zasady kosmologicznej, wyniki badan Hubble`a
stanowily wielkie odkrycie, gdyz w tych czasach uwazano, ze Wszechswiat jest statyczny i nieskonczony. Takze w tym przypadku zachodzilaby zgodnosc z zasada kosmologiczna.
Prawo Hubble`a roztrzygnelo ktora opcja jest zgodna z obserwacja. Z prawa tego wynika, ze rozmiary Wszechswiata siegaja ok. 15miliardow lat switlnych. Z prawa H. wynika tez to, ze Wszechswiat rozszerza sie, w dodatku proporcjonalnie do czasu. Oznacza to, ze byl taki moment, w ktorym rozmiary Wszechswiata byly bardzo male, na przyklad wielkosci pestki czeresni. Ten "poczetek" nazwano WielkimWybuchem. Kiedy to sie stalo? Tyle lat temu, ile wynosi promien Wszechswiata w latach swietlnych, czyli ok 15 miliardow lat temu.  Tak pojawila sie koncepcja Wielkiego Wybuchu. Na razie jest to koncepcja, jedna z wielu. Potrzebne sa fakty obserwacyjne, ktore by potwierdzily te odwazna koncepcje.
   O tym nastepnym razem.

mesjasz.pun.pl olejek herbaciany ciechocinek hotel spa