Kryształ
A przypomnij sobie jak Jezus po zmartwychwstaniu rozlał Ducha Świętego na apostołów Dobrej Nowiny.
Z tej łaski mogli prorokować tymi słowami:
"Nie chcemy, bracia, waszego trwania w niewiedzy co do tych, którzy umierają, abyście się nie smucili jak wszyscy ci, którzy nie mają nadziei. Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał, to również tych, którzy umarli w Jezusie, Bóg wyprowadzi wraz z Nim. To bowiem głosimy wam jako słowo Pańskie, że my, żywi, pozostawieni na przyjście Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy pomarli. Sam bowiem Pan zstąpi z nieba na hasło i na głos archanioła, i na dźwięk trąby Bożej, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi. Potem my, żywi i pozostawieni, wraz z nimi będziemy porwani w powietrze, na obłoki naprzeciw Pana, i w ten sposób zawsze będziemy z Panem. "
Offline
Kryształ
"Mamy jednak mocniejszą, prorocką mowę, a dobrze zrobicie, jeżeli będziecie przy niej trwali jak przy lampie, która świeci w ciemnym miejscu, aż dzień zaświta, a gwiazda poranna wzejdzie w waszych sercach. To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia. Nie z woli bowiem ludzkiej zostało kiedyś przyniesione proroctwo, ale kierowani Duchem Świętym mówili od Boga święci ludzie."
2 List Piotra 1:19-21
Pokój
Offline
Halun zwracam ci uwagę że temat to "Moje spotkanie z Mesjaszem" a nie "Biblia".
Offline
Kryształ
Dziwne. Jestem pewien ze widziałem już temat moje spotkanie z mesjaszem na innych forach. Ludzie wy w to naprawdę wierzycie???????
Przecież wszystko co związane z religiami jest wyssane z palców. Przecież umiecie czytać i pisać, więc idźcie do biblioteki i łyknijcie trochę wiedzy. Zwłaszcza historycznej.
Tylko proszę, nie odpowiadajcie jak to macie w zwyczaju:
"jakiej biblioteki?, jakie wyssane z palca? daj przykład? daj dowód?" Nie mogę wam udowodnić, że nie istnieje coś co nie istnieje. Wy udowodnijcie mi, że to nie brednie, albo dajcie mi od razu bana jak wielu wyznającym inne poglądy. Siedzę na tym forum 2 dni i czuję się zwyczajnie osłabiony. W jakim wy świecie żyjecie? Część postów jest ok. Nawet nie mija się z prawdą, czy faktami. Są tylko niedokładne i wybiórcze, ale to można wybaczyć bo przecież nie ma tu ani jednego naukowca czy uczonego. Ale cała masa tekstów tu to naprawdę jacyś religijni fanatycy, a przecież takich tu nie powinno być. W ogóle pytam admina, co to za tekst na początku, że wiedza pochodzi od boga. Bog jak jest to nie mowi nic bo nie ma ust, a czlowiek ktory slucha- slucha uszami! Ja tez mam wiedze od boga i co z tym fantem poczniecie?
Offline
Szmaragd
cyt. Ale cała masa tekstów tu to naprawdę jacyś religijni fanatycy,
odp. jezeli oceniasz to musisz przytoczyc tekst bo inaczej to jest wszystko wyssane z palca.
cyt. W ogóle pytam admina, co to za tekst na początku, że wiedza pochodzi od boga. Bog jak jest to nie mowi nic bo nie ma ust, a czlowiek ktory slucha- slucha uszami! Ja tez mam wiedze od boga i co z tym fantem poczniecie?
odp. W pierwszym rzędzie przekaz ją{wiedzę] narazie są to tylko twoje puste słowa.
Offline
Agat
vandargandr napisał:
Nie mogę wam udowodnić, że nie istnieje coś co nie istnieje.W jakim wy świecie żyjecie? Część postów jest ok. Nawet nie mija się z prawdą, czy faktami. Są tylko niedokładne i wybiórcze, ale to można wybaczyć bo przecież nie ma tu ani jednego naukowca czy uczonego.
odp.
Ślepcy i głupcy
Dialog człowieka wierzącego z ateistą toczy się zazwyczaj za cenę podwójnego przemilczenia. Z jednej strony: ktoś, kto doświadcza rzeczywistości wiary, siłą rzeczy musi uznać kogoś, kto tej rzeczywistości przeczy, za człowieka, który widzi mniej, a zatem jest swego rodzaju inwalidą. Z drugiej strony: ktoś, czyj światopogląd jest ufundowany na przekonaniu, że religia to społeczne urojenie, musi swego adwersarza uważać za człowieka inteligentnego inaczej. Zupełnie jak w (apokryficznej zapewne) anegdocie o Mendelejewie (twórcy układu okresowego pierwiastków chemicznych), którego w 1905 roku miał rzekomo zagadnąć matros komunista przed wejściem do cerkwi: "Wy, dziadku, wierzycie w te bzdury?" "Nie każdy może być tak wykształcony jak wy, towarzyszu" - miał odpowiedzieć słynny uczony.
http://www.gazetawyborcza.pl/1,76498,3754295.html
........................................................................................................................................................................................................................................................................................................
Wielcy uczeni o Bogu
Jak pokazuje historia nauki, wiele dziś uważanych osobistości nauki, chodziło w swoim życiu po bezdrożach wiedzy, po kamienistych ścieżkach tajemnic. Całymi dniami i nocami pracowali, szukali... szukali... szukali prawdy i znaleźli Boga! Chciałbym w tym miejscu odwołać się do krótkich wypowiedzi kilku światowych uczonych:
Zdziwiło was, panowie, żeście usłyszeli z moich ust słowo Bóg, lecz zapewniam was, że pojęcie Boga i cześć, jaką mamy dla Niego, opieram na podstawach pewnych, jak prawdy z dziedziny fizyki (Michel Faraday, wybitny fizyk i chemik, 1791-1867);
Trochę wiedzy oddala od Boga. Dużo wiedzy sprowadza do Niego z powrotem (Louis Pasteur, wybitny biolog, 1822-1895);
Niemożliwe jest zrozumienie pochodzenia życia na ziemi bez Stwórcy (Henri Antoine Becquerel, fizyk, laureat Nagrody Nobla, 1852-1908);
Wierzę w Boga i mogę z całą sumiennością stwierdzić, że nigdy w całym życiu nie uznawałem filozofii ateistycznej (Albert Einstein, fizyk teoretyk, laureat Nagrody Nobla, 1879-1955);
Nie ma na ziemi nic, co by nie ujawniało albo nędzy człowieka, albo miłosierdzia Boga, albo niemocy człowieka bez Boga, albo potęgi człowieka z Bogiem (Blaise Pascal, genialny matematyk i fizyk, 1623-1662).
Być może przemyślenia z minionych epok nie straciły nic na znaczeniu ? Zresztą osądzcie Państwo sami czy nie warto się na chwilkę "zatrzymać" i zastanowić nad dalszym swoim życiem...
http://ty-za-blisko-my-za-daleko.blog.o … index.html
....................................................................................................................................................
Mikołaj Kopernik ( 1473-1543) =================== Jak można podziwiać cudny porządek, jakim Bóg nasz kieruje wszechświatem, nie poczuwając się do uporządkowania życia, do zdobycia cnót, do przyznania najpierw i we wszystkich rzeczach Stwórcy, jako źródła wszystkiego dobra. Mikołaj Rej ( 1505-1569) ================ O wszechmogący Boże, choć mało rozumiem O Twojej wielmożności jeszcze nie dobrze wiem, Jedno widzę, iżeś jest, ale nie wiem, jaki... Bo Twę moc okazuje już i kształt wszelaki.... Jan Kochanowski ( 1530-1584) =================== Gdziekolwiek słońce miece strzały swoje, Wszędy jest zacne święte imię Twoje, A sławy niebo ogarnąć nie może Twej, wieczny Boże! Ignacy Krasicki ( 1735-1801) ================== Stwórco! My Twoje stworzenia Chwałę Twoją świętą głosim: Czym jesteśmy Twe zdarzenia Pozwoliłeś prosić, prosim Twoje dawać, nasze prosić, Twoje kazać, nasze służyć Dasz ubóstwo, daj go znosić Dasz obfitość, daj jej użyć. Tadeusz Kościuszko ( 1746-1817) ===================== Boże Wszechmogący...któryś i mnie kazał żyć na tym padole płaczu, dla celów dla mnie niewiadomych, spraw bym postępował po nim drogami Tobie wdzięcznymi, daj mi czynić dobrze, strzeż mnie od złego..... Stanisław Staszic ( 1755-1826) ==================== Boże odwieczny ! Ty znasz mą chęć, Ty widzisz w tej chwili me serce One ku moim bliźnim miłości jest pełne . Oświeć rozum, niech poznam, tłomaczę się jasno Bogdajby pojęli wszyscy, żeś nie stworzył na to, By nieszczęśliwi byli. Bogdajby poznali Rzeczywiste swoje nieszczęścia przyczyny Zniszcz ciemność, rozszerz w ludziach światło. Jędrzej Śniadecki (1768-1838) =================== W religii Bóg zawiera przymierze z człowiekiem dla ratunku, ulgi i pociechy. Adam Mickiewicz ( 1798-1855) =================== Panie! Czymże ja jestem przed Twoim obliczem ? prochem i niczem ale gdybym Tobie moją nicość wyspowiadał, Ja, proch, będę z Panem gadał. Juliusz Słowacki ( 1809-1849) =================== Śnię, tworzę, używam harfy I to jest moja poetycka droga. Czynić z mego życia Poemat dla Boga. Chociaż usłyszę glosy urągania, Nie dbam, czy wzrastać będą – czy ucichać, Lecz się umarłych zgrają nie zatrwożę, Tak mi dopomóż, Chryste Panie Boże! Fryderyk Chopin ( 1810-1849) =================== Stracił wiarę, ale ją odzyskał. Umierając wołał: „Kocham Boga... Dobrze, że tak umieram... Módlcie się za mną, Do zobaczenia w niebie... Już mi Bóg przebaczył... O jakże Bóg jest dobry...” Zygmunt Krasiński ( 1812-1859) ==================== Ja kocham Ciebie-żeś był nieszczęśliwy, Że przebolałeś tu wszystko, co boli, Że zniosłeś wszystko, co tylko poniża, Ty, Bóg w kajdanach cielesnej niewoli, Ty, Bóg, przez katów prowadzon do krzyża! Ja Ciebie kocham-że Cię o tej chwili Niebo odbiegło- i ludzie zdradzili! Józef, Ignacy Kraszewski (1812-1887) ======================== Nie ten szczęśliwy kto bogaty, nie ten szczęśliwy kto wielki, kto sławny, ale ten kto umiał kochać jak Chrystus, jak Chrystus przebaczać, jak On cierpieć. Cyprian, Kamil Norwid ( 1821-1883) ====================== Przez wszystko do mnie przemawiałeś-Panie Przez ciemność burzy, grom i przez świtanie, Przez przyjacielską dłoń w zapasach z światem. Panie ja nie miałem głosu Do odpowiedzi godnej -i-milczałem. Romuald Traugutt (1826-1864) ==================== Rodacy ! Byliśmy wierni Bogu w dniach zwycięstw i chwały, pozostaniemy Mu wierni w dniach prześladowań i klęski. Bóg nas nie opuści. Zarządzam zwinięcie Powstania. Adam Asnyk ( 1838-1897) ================ Każda epoka ma swe własne cele I zapomina o wczorajszych snach Niesie wiec wiedzy pochodnie na czele I nowy udział bierzcie w wieków dziele. Przyszłości podnoście gmach! Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy, Choć macie sami doskonalsze wznieść. Na nich się jeszcze święty ogień żarzy, I miłość ludzka stoi tam na straży. I wy winniście im cześć ! Eliza Orzeszkowa (1841-1910) =================== Czy kiedyś miliardy zrozpaczonych głosów nie krzykną ku mogiłom synów naszego wieku „Oddajcie nam Boga!”. Stwórco: Mam cię na głębiach duszy mojej i serca mego, mówisz do mnie w dniach utrapień i rozmawiam z Tobą w noce samotne. Maria Konopnicka (1842-1910) ==================== W mądrość przedwieczną, która świat tworzy, Słońca zapala, sieje blaski zorze, Morza napełnia i gwiazd drogi strzeże, W Boga i w Ojca wszechistnienie wierzę ! Wiarą tą znaczę pierś i czoło moje O, spraw to, Panie, niech przy niej dostoję Ukarz, gdy lud Twój zasłuży na karę! Lecz nam pozostaw ojców naszych wiarę ! Henryk Sienkiewicz (1846-1916) ===================== Wiara i Ojczyzna, to jeden wielki ołtarz, a człowiek to źdźbło mirry, którego przeznaczeniem jest płonąć na chwałę tego ołtarza. Bolesław Prus (1847-1912) ================= Już zdał sobie sprawę z tego, że w chwili nieszczęścia, kiedy go wszystko zdradziło jeszcze pozostała mu wierna ziemia, prosty człowiek i Bóg.... Władysław Natanson ( 1864-1937) ====================== Trudem naszym skromnym, jeśli jest tylko szczery, jesteśmy posłuszni Mocy Niepojętej. Uczciwe, otwarte dążenie do prawdy jest naszą wielbiącą modlitwa ... Stefan Żeromski ( 1864-1925) =================== A któż Ciebie wypowie, Kto moc twoją uprzytomni „Święty Boże, Święty Mocny, Święty a Nieśmiertelny”. Czesław Białobrzeski ( 1878-1953) ... W urządzeniu przyrody, zarówno jej części nieorganicznej jak organicznej przejawia się rozumna potęga czynna, przewyższająca nieskończenie sumę rozumów tych licznych geniuszów, którzy w ciągu wieków zdołali przyswoić rozumowi ludzkiemu nikłą cząstkę dzieła tej Boskiej Potęgi... Julian Tuwim (1894-1953) ================= Jeszcze się kiedyś rozsmucę, Jeszcze do Ciebie powrócę, Chrystusie... Jeszcze tak strasznie zapłaczę, Że przez łzy Ciebie zobaczę, Chrystusie... I taką wielką żałobą Będę się żalił przed Tobą, Chrystusie... Że duch mój przed Tobą klęknie I wtedy – serce mi pęknie, Chrystusie....
http://www.jroik.manpol.pl/modules.php? … le&sid=293
.........................................................................................................................................
Sławni nobliści na temat Boga
Hannes Olof Gösta Alfvenfizyk i astrofizyk: 1970 nagroda Nobla w dziedzinie fizyki
‘’istnieje stale rosnąca liczba zaobserwowanych faktów, które trudno pogodzić z hipotezą Wielkiego Wybuchu. Establishment Wielkiego Wybuchu bardzo rzadko o nich wspomina, a kiedy nie-wierzący próbują przyciągnąć do nich uwagę potężny establishment odmawia przedyskutowania ich w uczciwy sposób...”.
Christian Boehmer Anfinsenbiochemik: 1972 nagroda Nobla w dziedzinie chemii
"Myślę, że tylko idiota może być ateistą. Musimy przyznać, iż istnieje pewna niepojęta moc czy siła posiadająca nieograniczoną zdolność przewidywania i wiedzę, która, po pierwsze, sprawiła, iż cały wszechświat zaistniał”.
Sir Derek Harold Richard Bartonchemik: 1969 nagroda Nobla w dziedzinie chemii
‘’Nie ma żadnej niezgodności pomiędzy Nauką a religią... Nauka pokazuje, że Bóg istnieje”.
Alexis Carrelchirurg: 1912 nagroda Nobla w dziedzinie medycyny
"Najzwyklejszą pychą jest wierzyć, iż jest się w stanie poprawić przyrodę, gdyż przyroda jest dziełem Boga”.
Arthur Holy Comptonfizyk: 1927 nagroda Nobla w dziedzinie fizyki
"Jeżeli chodzi o mnie, wiara zaczyna się wraz z uzmysłowieniem sobie faktu, iż wyższa inteligencja doprowadziła do powstania wszechświata i stworzyła człowieka. Nie jest mi trudno mieć tę wiarę, gdyż niezaprzeczalnym jest fakt, iż tam gdzie jest plan istnieje inteligencja - uporządkowany, rozwijający się wszechświat świadczy o prawdzie najbardziej majestatycznego stwierdzenia jakie kiedykolwiek wypowiedziano - 'Na początku Bóg‘”.
Dennis Gaborfizyk: 1971 nagroda Nobla w dziedzinie fizyki
"Po prostu nie potrafię uwierzyć, że wszystko rozwinęło się poprzez przypadkowe mutacje...”.
Stephen William Hawkingastrofizyk teoretyczny i kosmolog, jeden z najznakomitszych współcześnie żyjących uczonych
"Przeciwności, które musiałyby zostać pokonane, aby wszechświat taki jak nasz mógł wyłonić się z czegoś takiego jak Wielki Wybuch są niesamowicie olbrzymie. Uważam, że kiedykolwiek zaczynamy omawiać początki wszechświata dochodzimy do czysto religijnych wniosków”.
Robert Andrews Millikanfizyk: 1923 nagroda Nobla w dziedzinie fizyki
"Żałosną rzeczą jest to, iż mamy naukowców, którzy usiłują udowodnić ewolucję, której żaden naukowiec nigdy nie będzie w stanie udowodnić”.
William Phillipsfizyk: 1997 nagroda Nobla w dziedzinie fizyki
"Bóg dał nam niesamowicie fascynujący świat, który możemy zamieszkiwać i badać”.
Max Karl Ernst Planckfizyk: 1918 nagroda Nobla w dziedzinie fizyki
"Ktokolwiek, kto był poważnie zaangażowany w pracę naukową jakiegokolwiek rodzaju uświadamia sobie, iż nad wejściem bram świątyni nauki wypisane są słowa: Musicie mieć wiarę. Jest to cecha, bez której naukowiec nie może się obejść”.
Arthur Leonard Schawlowfizyk: 1981 nagroda Nobla w dziedzinie fizyki
"Wydaje mi się, że będąc skonfrontowani z cudami życia i wszechświata, należy zadać sobie pytanie dlaczego, a nie po prostu jak. Jedyne możliwe odpowiedzi są religijne... Znajduję potrzebę Boga we wszechświecie i swoim własnym życiu... Mamy szczęście, że mamy Biblię a szczególnie Nowy Testament, który mówi nam tak wiele o Bogu w szeroko dostępnych ludzkich kategoriach”.
Charles Hard Townesfizyk: 1964 nagroda Nobla w dziedzinie fizyki
"Im więcej wiemy o kosmosie i ewolucyjnej biologii, tym bardziej wydają się one niewytłumaczalne bez jakiegoś aspektu [inteligentnego] projektu. A w moim przypadku jest to natchnieniem dla wiary”.
Ernst Boris Chainbiochemik: 1945 nagroda Nobla w dziedzinie medycyny
"Laboratoryjna synteza nawet najprostszej komórki jest po prostu niemożliwa, a wyobrażenie człowieka, że może konkurować z Bogiem jest absurdalne”.
Albert Einsteinfizyk, jeden z najwybitniejszych uczonych w historii nauki: 1921 nagroda Nobla w dziedzinie fizyki
"Moja religia polega na pokornym podziwie tego nieograniczonego wyższego ducha, który objawia się w drobnych szczegółach jakie jesteśmy w stanie dostrzec naszymi wątłymi i słabymi umysłami. To głęboko emocjonalne przekonanie o obecności wyższej rozumnej mocy, która jest objawiona w niepojętym wszechświecie, kształtuje moje wyobrażenie Boga....”
"Im bardziej zgłębiam naukę, tym bardziej wierzę w Boga”.
http://www.google.pl/search?q=uczeni+o+ … t=230&sa=N
....................................................................................................................................................
to jak z tym Bogiem ,istnieje....?
ps.nie oczekuję odpowiedzi
pozdrawiam
Offline
Kryształ
Ale ja nie jestem ateistą. Ja po prostu uważam, że nie da się i nie można w żadnej znanej nam mierze uważać, że bóg (jakikolwiek) podlega prawom badawczym! Wiedza pochodząca od boga... K12G proszę cię... Takich co to twierdzili było mnóstwo w dziejach ludzkości i każdy okazywał się oszustem. Patrz na KK, jak to oni mieli monopol na tę jedyną i słuszną wiarę.
Przykłady, cytaty? Nie dam się w to wciągnąć. Ty daj mi przykład na to, że Twierdzenie asefa, że gryf jest mesjaszem jest więcej jak na 100% prawdą, bo to właśnie między innymi asef jedzie mi fanatyzmem. Dziecięcym (bo jak wnioskuję po poście, to skoro tata musi go gdzieś zabierać to nie może być w pełni niezależny), ale jednak. Szukać mam cytatów? Ty jak i ja i wieeeele osób tu na 100% wie, że takich cytatów nazbierałoby się mnóstwo. Jedne mniej inne bardziej wyważone, dojrzałe. Ale tu nie o to chodzi. Przekonaj mnie do tezy asefa, że gryf to mesjasz. Przekonaj mnie, że ma rację. Tylko proszę mi nie wklejać postów po million stron, bo nie będę się męczył z czytaniem. Krótko proszę. Pytanie-odpowiedź i vice versa. Dobrze?
Offline
Kryształ
BTW gwiazda, zgadzam się w 100% do 1 części posta, co do ceny podwójnego milczenia, ale co do szukania boga przez uczonych i znalezienia go, to się nie zgodzę. Szukali- owszem. Jak wielu innych ludzi. Znaleźli go?- Nie. Wydawało/ uwierzyli, że go znaleźli- Tak.
Żeby nie było. Mnie nie zależy na tym, żeby udowodnić pomyłkę ludziom takim jak asef. Jak "se" wierzy, to niech "se" wierzy. Nawet powiem, że jak okaże się, że gryf jest uzurpatorem, to też nic przeciw niemu nie mam. Trzeba kosić ludzi jak są naiwni. Daje to w ogólnym gatunkowym rozrachunku wspaniałą lekcję dla człowieka. Dlatego też nie wojuję z żadną religią.
Offline