#1 2007-11-07 15:31:30

 Asef

http://img405.imageshack.us/img405/4882/modhv.png

Zarejestrowany: 2007-06-07
Posty: 444

Przebiegunowanie ziemi - 2012

Czy to koniec, czy dopiero początek według kalendarza Majów? W 2012 r. Ziemia zacznie obracać się w przeciwnym kierunku pod wpływem innej polaryzacji Słońca? Chciałbym znać opinię pani na ten temat. [...] Czy grozi nam przebiegunowanie? Tak przynajmniej twierdzi Patrick Geryl.

Patrick Geryl ma prawo tak sądzić. Przeczytałam tylko jedną jego książkę, w której przedstawił m.in. teorię cykliczności przebiegunowań kuli ziemskiej. Według Geryla przebiegunowania występowały w latach wykazujących ciągi liczbowe. Trzymając się tej zasady, rok 2012 nie wykazuje ciągu liczbowego, lecz dopiero rok 2018, co z resztą zauważa sam autor. Jednak z uwagi na szczególny obraz nieba w dniach 21-22 grudnia 2012 (taki sam, jak w czasach ostatniej katastrofy), uważa on, że i tym razem odwrócenie biegunów jest nieuniknione („śmierć Wenus i narodziny Plejad”).

Ja jestem zupełnie innego zdania. Tu zacytuję krótki fragment z nowej książki „Majowie, Tkacze Czasu”, która ukaże się pod koniec października.

Według obliczeń Majów dokładnie 13 sierpnia 3113 roku przed narodzeniem Chrystusa wg naszej rachuby czasu „na horyzoncie Ziemi pojawił się” nowy partner w grze. Była to Wenus, która przez rdzenne ludy nazywana jest bliźniaczą planetą Ziemi. 21 grudnia 2012 r. Wenus zniknie znów z naszego pola widzenia. Wtedy w centralnym punkcie pojawi się inny układ gwiazd, a mianowicie Plejady, co dla rdzennych ludów jest wskazówką, że rozpocznie się nowa epoka. Zakończy się wówczas cykl 5200 lat. Także współcześni fizycy i astronomowie potwierdzają pojawiające się wszędzie zmiany, czy to wzorców pogodowych, pola magnetycznego Ziemi, pola energetycznego Słońca, czy też zmiany w ruchu obrotowym Ziemi albo wahań na biegunach.

W swoich wywodach Geryl powołuje się na wiedzę kosmologiczną Majów, zupełnie pomijając jej aspekt czterowymiarowy. Tymczasem duchowość była w kulturze Majów na planie pierwszym. Symbole liczb oprócz ilości wyrażały ściśle określoną treść i jakość, zaś czas nie miał ani początku, ani końca. Wielokrotnie wyjaśniałam, że każdy wielki cykl Majowie nazywali światem. Koniec świata to koniec cyklu i jednocześnie zapowiedź nowego świata.
To, co Patrick Geryl nazywa końcem świata, Majowie nazywają swoim drugim powrotem, okresem Trzynastu Nieb. Także współcześnie żyjący strażnicy tradycji Majów, jak również innych kultur amerykańskich, stanowczo zaprzeczają zagładzie ludzkości. W tej chwili dobiega końca cykl 26 000 lat i w grudniu 2012 r. rozpocznie się nowy.

Astronomia nazywa to precesją:

Precesja osi Ziemi jest to zjawisko przejawiające się wykonywaniem przez oś Ziemi ruchu po powierzchni bocznej stożka. Innymi słowy, oś ziemska kreśli na tle nieba okrąg. Zakreślenie pełnego okręgu trwa 26 tysięcy lat. Oś obrotu Ziemi nie jest prostopadła do jej płaszczyzny obiegu wokół Słońca (ekliptyki), ale pochylona pod kątem około 23,5 stopni. Kąt nachylenia ulega wahaniom pomiędzy 21,8 a 24,4 stopnia. Obecnie planeta zbliża się do cyklu, w którym jej orbita będzie najbardziej kołowa.

W „Kompendium”Johann Kössner wyjaśnia to tak:

Ziemia znajduje się w kulminacyjnym punkcie przemian ... Okres 26 000 lat [5x5200] ... definiowany jest jako rok platoński ... określamy jako powrót ziemskiego żyroskopu do punktu wyjścia ... Na skutek asynchronizacji kąta nachylenia osi ziemskiej linearny okres 5 125 lat odpowiada 5 200 Dreamspell-latom. Ponieważ oś ziemska znowu zaczęła się podnosić, stąd zmienia się także nasze wewnętrzne poczucie biegu czasu. [...] W ewolucji czas ma znaczenie drugorzędne ... na zakończenie każdy cykl otrzymuje swoją krótką, programową formę, np. 26 lat. [...] W ostatnim 26-letnim cyklu – od 1987 do 2013 – usuwamy deformacje zaistniałe na przestrzeni ostatnich 26 000 lat ewolucji. Każda epoka historyczna znajduje powtórzenie w ściśle określonym cyklu fraktalnym. [...] 26-letni skrócony program oczyszczania rozpoczął się 16/17 sierpnia 1987 roku. Dzień ten nazwano Momentem Konwergencji Harmonijnej. Od tej chwili – odpowiednio do skróconego programu – dzień po dniu postępuje wsteczny proces harmonizacji. Usuwane są wszystkie powstałe wcześniej dysharmonie. [...] Aby móc cofnąć się do zarodka historycznego cyklu, należało włączyć wsteczny bieg skróconego programu, a to nie mogło się obyć bez punktu krytycznego, który został osiągnięty 26 lipca 1992 roku i znany jest jako TIME SHIFT, czyli zwrot czasu. Po zakończeniu tego etapu ewolucji – przy czym nie chodzi tu tylko o proces biologiczno-materialny pojawi się sposobność ... znalezienia dostępu do wyższego poziomu galaktycznego.

http://img295.imageshack.us/img295/9206/2620latuh2.gif

Jeśli miałby nastąpić koniec świata, to pomiędzy 1987 a 1992 rokiem. Przebiegunowanie Ziemi już nastąpiło, tyle tylko że w sferze mentalnej [1999 r.].

Kwestię przyspieszenia, zatrzymania i zwrotu czasu bardzo przystępnie wyjaśnił José Argüelles w „Faktorze Majów” (uwaga: planowane wznowienie tytułu), przyrównując okres przejściowy Ziemi do ruchu tzw. „arki”.

Jeśli zakręci się tzw. arkę (specjalna konstrukcja w kształcie prostego kadłuba okrętu) zgodnie z ruchem wskazówek zegara, będzie się ona obracać aż do momentu zatrzymania. Ale jeśli wprowadzi się ją w ruch wirowy w przeciwnym kierunku, będzie stopniowo zwalniać, chybotać się, po czym zatrzyma się. Po chwili jednak zacznie obracać się dalej, tyle że w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara.
Przechodzenie Ziemi przez promień synchronizujący odpowiada ruchowi wirowemu arki w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Zanim nastąpi jej zatrzymanie, pojawi się moment chybotania, następnie efekt wstrząsu i zatrzymanie. Po chwili przerwy zacznie ona wirować w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara, w miarę upływu czasu w sposób coraz bardziej harmonijny.

Spójrzmy na rysunek:

http://img139.imageshack.us/img139/6673/rok1999jy3.gif

Do 1987 r. dokonywało się powolne opadanie częstotliwości 26000-letniego cyklu. II wojna światowa była ostatnim wielkim dramatem ludzkości, ale na szczęście nie wybuchła w najniższym punkcie kończącego się cyklu. Świat szybko otrząsnął się z dramatu i znów rozpoczął się wyścig zbrojeń. Dlatego w 1986 r. nastąpiła katastrofa w Czarnobylu. Nie była ona przypadkowa – świat musiał zobaczyć, co może się wydarzyć, jeśli użyje się broni atomowej. Stało się to na rok przed zakończeniem ostatniej fazy wielkiego cyklu ewolucyjnego.
W 1987 r., w sferze duchowej domknął się Wielki Cykl stwarzania, weszliśmy w fazę krytyczną i katapultowaliśmy się w górę. Siła wystrzeliwująca nas w górę, trafiając na opór materii, wywołała drastyczne turbulencje. Spotęgowało się działanie prawa rezonansów („podobne przyciąga podobne”).
Tu należy podkreślić, że do 1987 r. wolno było dowolnie inkarnować się wszystkim silnym osobowościom. Dlatego inkarnowało się ich tak wiele, zwłaszcza tych destruktywnych, zwanych „opóźnionymi energiami”. Teraz dostały swoją ostatnią szansę przebudzenia w trójwymiarowych warunkach ziemskich.

Na półmetku 26-cyklu oczyszczania – w 1999 r. – nastąpił pierwszy „telepatyczny” skok biegunów. Magia trzech kolejnych lat – 1999/2000, 2000/2001 i 2001/2002 (tu: atak na WTC) – zawierała się w tym, że z jednej strony, Siły CZASU wymagały od ludzi świadomego działania na rzecz rozwoju, z drugiej, musiały bezwzględnie respektować prawo wolnej woli każdego człowieka do samostanowienia. (Magia to siła stwórcza, drzemiąca w polu myśli każdego człowieka.) W tym okresie przełamane zostały największe blokady w sferze ograniczeń, zakazów i nakazów, wypaczeń, degeneracji, które, stając się dla ludzi normalnością, pozwalały wykorzystywać zaledwie 15% potencjału ludzkiego.

Od 1999 r., w sferze fizycznej, pozornie zmierzamy do 2012 r. (+13 lat), choć równolegle, w sferze mentalnej, zaczęliśmy wracać do 1987 r. (-13 lat), by w 2012 – „o czasie” – „obudzić się” w nowym cyklu ewolucyjnym, tak jakby nie było 26 lat albo 26-letni proces porządkowania okazał się naszym snem zbiorowym.
Właśnie to wyraża myśl: „ewolucja ma to do siebie, że nie zatrzymuje się w miejscu – w wymiarze duchowym jesteśmy już w nowym cyklu, nie wiemy jednak, jak wielu”. Dziś szansę ma każdy.
Rok Białego Biegunowego Maga wraz z partnerami z krzyża powiązań umożliwi każdemu człowiekowi dokonania suwerennego wyboru. W zależności od postawy indywidualnego ego szansa może wyłonić się jednym w sytuacji kryzysowej – trudnej i bolesnej, innym zaś – w sposób wyjątkowo łagodny i przyjemny. Nikt z nas nie zostanie pominięty.

21 grudnia 2012 r. domknie się ostatecznie świat czwarty i zaczniemy wchodzić w piąty. Faza sprzężenia z nową częstotliwością potrwa do lipca 2013 r. i zakończy się trzecią i ostatnią już aktywacją Siedmiu Zagubionych Świadomości. W tym roku stracą swoją ważność wszystkie programy naukowe i przepowiednie, należące do czwartego świata. Ludzkość zacznie wracać do swoich subiektywnych zdolności sprzed tysięcy lat.
Ten nurt uwidocznia się już dzisiaj w wielu ruchach ezoterycznych. Tu jednak powinniśmy zachować szczególną ostrożność, ponieważ na odnalezienie się potrzebujemy trochę czasu, jedni mniej, drudzy więcej. Dlatego należałoby zdystansować się do wszystkiego, co „modne”, a zupełnie dla nas „nowe”, przeczekać, aby nie zataczać zbędnych pętli i objazdów tuż przed metą. Nie zapominajmy, że na Ziemi wciąż jeszcze obecne są silne osobowości myślące destruktywnie. Po 2040 r. nie będzie ich już na Ziemi. Faza przejściowa, tak jak obecna faza oczyszczania, potrwa 26 lat.

http://img146.imageshack.us/img146/5946/5220lataal0.gif

Na koniec warto zwrócić uwagę na to, że niezależnie od synchronizacji fraktalnej (karma / historia), zgodnie z wewnętrzną prawidłowością, plan stwarzania sam w sobie permanentnie wgrywał w naszą czasoprzestrzeń porządek 13:20, zakodowany w module Tzolkin. W tym zawiera się subtelna „magia” TZOLKIN podczas prac nad przywróceniem pierwotnego rytmu planety i wyjątkowe znaczenie trzech kinów: 247 – Ręka 13 (fraktal 1999), 248 – Gwiazda 1 (fraktal 2000) i 249 – Księżyc 2 (fraktal 2001).
[Na marginesie: Księżyc 2 to kin narodzin Sai Baby; w Roku Księżyca 1 złamał prawe biodro/ znak ostrzegawczy tonu 3 wg „mowy ciała”.]
Można powiedzieć, że plan ratunku ludzkości to w gruncie rzeczy Tzolkin, dlatego będzie on oddziaływał dopóty, dopóki nie zostaną całkowicie skorygowane światy iluzji i usunięte wszystkie blokady. Odliczanie TZOLKIN będzie można zakończyć dopiero wtedy, kiedy w świadomości ludzkiej przebudzi się pełna pamięć raju. Nastąpi to nie wcześniej niż około 2040 r. Niebo zejdzie na Ziemię w chwili, kiedy zaczniemy wykorzystywać moce stwórcze na płaszczyźnie życia fizycznego, przy czym nie chodzi tu o żadne „czary”, ale o siłę oddziaływania świadomości. Ten przełom musi dokonać się zbiorowo, ponieważ w nadchodzących czasach nie będzie możliwe, by jednostka uważała się za kogoś lepszego od innych.


Źródło: http://www.maya.net.pl/

Offline

 

#2 2007-12-27 21:18:24

Deszcz

Agat

Zarejestrowany: 2007-03-28
Posty: 97

Re: Przebiegunowanie ziemi - 2012

Niepokojące badania NASA


Naukowcy ostrzegają: Za pięć lat koniec świata


Amerykańscy naukowcy biją na alarm - coś dziwnego dzieje się z polem magnetycznym naszej planety. Wygląda na to, że bieguny zaczęły gwałtownie zmieniać swoje położenie. To może skończyć się globalną katastrofą.

Po orbicie krąży aż pięć sond, które NASA wysłała specjalnie po to, by obserwowały zorze polarne. Pracują od kilku dni. "Amerykanie chcą zbadać, jak przebiega zmiana natężenia ziemskiego pola magnetycznego i jaki to ma wpływ na przykład na fale radiowe w górnych warstwach atmosfery"- wyjaśnia dziennikowi.pl astrofizyk prof. Marek Demiański z wydziału fizyki Uniwersytetu Warszawskiego.

Niby nic w tym dziwnego, ale okazało się, że zorze... zwariowały. Z uporządkowanych i wolno zmieniających kolor, zmieniły się w błyskającego dzikiego potwora, rozbłyskującego całą paletą barw. Ziemskie pole magnetyczne gwałtownie zaczyna się zmieniać.

Północ zamieni się w południe

Co to znaczy? Według jednej z teorii na temat przebiegunowania, w 2012 roku ziemskie bieguny zamienią się miejscami. Miałoby to nastąpić po serii gwałtownych zaburzeń pola magnetycznego Słońca. Naukowcy nie mają wątpliwości - zamiana biegunów jest możliwa i Ziemia już to przechodziła. Można to potwierdzić, badając na przykład zastygniętą lawę. Gdy taki materiał ochładzał się i twardniał, "zapamiętywał" kierunek pola magnetycznego. Dzięki temu po tysiącach lat naukowcy potrafią odtworzyć, jak biegło pole magnetyczne.

Nie wiadomo jednak, co się stanie, jeśli bieguny gwałtownie zamienią się miejscami. Jeśli zajmie im to raptem kilka lub kilkanaście dni, może to skończyć się globalnym kataklizmem.

Potężne tsunami zalewające całe kontynenty albo Warszawa w okolicach równika, palmy kokosowe za oknem oraz mieszkańcy Afryki, którzy musieliby się nauczyć żyć jak Eskimosi, w 40-stopniowym mrozie - tak wygląda czarny scenariusz.

"Teoretycznie jest to możliwe" - twierdzi prof. Demiański. "Aktywność Słońca jest dokładnie śledzona od 300 lat. To prawda, że stwierdzono czasowe wzrosty okresu aktywności naszej gwiazdy, jednak nigdy nie odstępowały one od normy".

Naukowcy przyznają, że ruch biegunów w ciągu ostatnich 150 lat nabrał tempa.

Kalendarz Majów i rok 2012

Tymczasem belgijski badacz i pisarz Patryk Geryl, który napisał książkę "Proroctwo Oriona na rok 2012", uważa, że dokładnie za pięć lat nasza planeta gwałtownie się przebiegunuje.

Powołuje się przy tym na zapiski starożytnych Majów, Egipcjan i Sumerów. Kalendarz Majów, plemienia uważanego za doskonałych astronomów, kończy się właśnie na roku 2012. Pojawia się nawet dokładna data - 21 grudnia. To wtedy ma dojść do kataklizmu, po którym Ziemia całkowicie zmieni swe oblicze.

Według autora książki, Słońce co 11,5 tysiąca lat przeżywa stan hiperaktywności. Z zapisków starożytnych Majów wynika, że ostatni raz miało to miejsce blisko 10 tysięcy lat przed naszą erą. To cykliczne zjawisko ma się powtórzyć właśnie w 2012 roku. Gdyby rzeczywiście tak się stało, Ziemia zamieniłaby się w gigantyczną cewkę elektromagnetyczną. A wtedy bieguny mogą "przeskoczyć" z miejsca na miejsce.

Co ciekawe, według geologów 11 tysięcy lat temu naszą planetę nawiedził wielki potop. Czyżby teraz miała nastąpić "powtórka z rozrywki"?

Ostatnia deska ratunku

Jednak część naukowców uspokaja - przebiegunowanie, choć możliwe, nie nastąpi w ciągu kilku dni. Dlaczego? Bo ich zdaniem to fizycznie niemożliwe. Twierdzą, że pole Ziemi potrzebuje długiego czasu na zmianę biegunów. Jak długiego? Na pewno nie kilku dni. Raczej setki, może nawet tysiące lat.

Jak to się skończy dla Ziemi? Najpierw osłabnie jej pole, potem zaniknie, a w końcu "odrodzi się", tyle tylko, że odwrotnie. Kiedy zabraknie pola magnetycznego, do naszej planety zacznie docierać więcej szkodliwego promieniowania z kosmosu. To pewne, bo ziemskie pole to nasze naturalne zabezpieczenie przed tym promieniowaniem.

Ale żaden z tych sceptycznych naukowców nie chce podjąć się wyrokowania, jak taka zmiana biegunów odbije się na ludzkości. Oby nie tak, jak straszą zwolennicy teorii o końcu świata w 2012 roku.

[http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ViewMore=1&ModuleId=92&ShowArticleId=32438]
_______________________________
F. Niewyjasnione{ świadomy}

Offline

 

#3 2007-12-27 21:19:46

Deszcz

Agat

Zarejestrowany: 2007-03-28
Posty: 97

Re: Przebiegunowanie ziemi - 2012

Driessche Jo Van den , Driessche Kris Van den

GLOBALNA KATASTROFA

Autorzy kwestionują uznane teorie naukowe i obalają niekwestionowane dotąd koncepcje na temat naszego Wszechświata, dziejów Ziemi, kosmologii, geologii, geofizyki, astronomii, klimatologii i biologii. A przede wszystkim odkrywają na nowo "rok kosmiczny" - powtarzający się regularnie co 12 888 lat cykl globalnych katastrof, charakteryzujących się nagłym przemieszczeniem ziemskich biegunów magnetycznych i geograficznych.
Ten cykl kataklizmów był dobrze znany starożytnym cywilizacjom. Papirus Harris z czasów Ramzesa III opisuje regularnie powtarzające się globalne katastrofy - skutek odwrócenia biegunów magnetycznych. Papirus Ipuwera stwierdza wyraźnie, że Ziemia nagle odwróciła się do góry nogami, i rozpacza z powodu strasznych spustoszeń, jakie nastąpiły. Eurypides mówi w Elektrze, że Ziemia odwróciła się, a Słońce przemieściło się w innym kierunku. Platon donosi o powtarzającej się destrukcji Ziemi przez ogień i wodę, spowodowanej przez planety i gwiazdy. A Seneka pyta: "Czy my, ludzie, zasłużyliśmy na to, że niebo chce nas zniszczyć, odwracając swe bieguny?"
Kris i Jo Van den Driessche nie tylko przytaczają starożytne źródła, ale wysuwają własne dowody na potwierdzenie tezy o powtarzającym się cyklu zagłady. Ich zdaniem koniec obecnego roku kosmicznego wydaje się bliski...

Offline

 

#4 2008-01-02 02:18:18

K12G

Szmaragd

Zarejestrowany: 2007-03-29
Posty: 615

Re: Przebiegunowanie ziemi - 2012

Naukowcy z Ameryki biją na alarm, a wszystko przez naszą mateczkę ziemię. Coś dziwnego dzieje się bowiem z polem magnetycznym naszej planety. Bieguny zaczęły gwałtownie zmieniać swoje położenie. To z kolei może prowadzić do globalnej katastrofy.

Amerykanie chcąc zbadać jak zachodzą zmiany natężenia ziemskiego pola magnetycznego i jaki ma ono wpływ na fale radiowe górnych warstw atmosfer, umieścili na orbicie pięć sond badających naszą atmosferę i pole magnetyczne.

Sondy które rozpoczęły prace kilka dni temu zauważyły duże zmiany w zachowaniu się zorz polarnych. Do tej pory z uporządkowanych i wolno zmieniających się barw przeistoczyły się błyskającego szaleńczo giganta pełną paletą barw.

Czy możliwe, że ziemia zmieni swoje bieguny?

Okazuje się, że taki efekt zachodzi na ziemi co kilka tysięcy lat. Można to sprawdzić badając zastygniętą lawę. Według teorii przebiegunowanie ma nastąpić to w 2012 roku i ma być związane z serią gwałtownych zaburzeń pola magnetycznego. Naukowcy stwierdzają, że zmiana biegunów jest możliwa a ziemia już coś takiego przechodziła.

Nie wiadomo jednak co może się stać kiedy bieguny gwałtownie zamienią się miejscami. Biorąc najgorszy scenariusz, że takie zjawisko będzie trwać kilka dni to może zakończyć się kataklizmem.

Potężne tsunami zalewające całe kontynenty a za oknami rosnące palmy kokosowe w Warszawie? Taki przebieg zdarzeń może mieć miejsce. Aktywność słońca jest badana od blisko 300 lat i obserwowano już wzmożoną czasową aktywność słońca, jednak nigdy nie odbiegała ona od normy co budzi dodatkowy niepokój. Według badań ruch biegunów nabrał rozpędu w przeciągu 150 lat.

Orion 2012

21 grudnia 2012 - ostatni dzień, miesiąc i rok podany w kalendarzu Majów. Według nich, właśnie 21 grudnia 2012 ma być datą końca świata czy też aktualnej cywilizacji i początkiem nowej.

Fakt ten stał się podstawą do katastroficznych przepowiedni.

Ci, którzy uznają 2012 rok za datę zakończenia naszej cywilizacji, zauważyli potwierdzenie swoich teorii w innych zabytkach, m.in. w Zodiaku z Dendery i wyciągnęli zaskakujące wnioski. Wg ich relacji, starożytni kapłani głosili, że co ok. 11 500 lat powtarza się specyficzny układ planet i gwiazd (Wenus, Mars, Orion i in.).

Podobno powoduje on poważne perturbacje w skali co najmniej Układu Słonecznego, np. zniszczenie niektórych planet, przemieszczenie biegunów magnetycznych Ziemi, ogromne nasilenie aktywności Słońca (szczególnie jego magnetyzmu), a nawet odwrócenie kierunku ruchu Ziemi.

Ostatnie takie zdarzenie miało mieć miejsce w roku 9792 p.n.e., a kolejne ma przypaść na 21 grudnia 2012 r.

Według zwolenników ruchu New Age w tym czasie ma nastąpić nowa Era Wodnika. Wszystko ma się zmienić na lepsze. Od roku 2012, ludzie mają między innymi: pobierać pokarm przez skórę, inaczej postrzegać wiele rzeczy (na przykład czas), szybko zdrowieć w razie choroby oraz spotkać się z istotami pozaziemskimi. Czy jesteśmy skazani na zagładę?

Część naukowców jednak uspokaja - zmiana biegunów jest możliwa jednak nie nastąpi w przeciągu kilku dni. Z punktu widzenia fizyki jest to po prostu nie możliwe. Według uczonych ziemia na zmianę potrzebuje nie kilku dni a raczej setki, a nawet tysięcy lat.

Jak to się wszystko odbędzie? Pole magnetyczne ziemi najpierw zacznie słabnąć później zaniknie a następnie odrodzi się, tyle że odwrotnie.

Jaki wpływ tak naprawdę zjawisko to będzie miała na ludzkość nikt nie wie. Możemy tylko obserwować.
źródła: wikipedia.org dziennik.pl

Offline

 

#5 2008-01-02 02:24:13

K12G

Szmaragd

Zarejestrowany: 2007-03-29
Posty: 615

Re: Przebiegunowanie ziemi - 2012

Artykuł pochodzi z interii.pl


Według kalendarza Majów, w 2012 r. czeka nas koniec świata. Również kod biblijny i proroctwo Malachiasza mówią, że koniec jest bliski. Do apokaliptycznego chóru dołączyli też naukowcy.

Majowie, lud z Ameryki Środkowej, opracował kalendarz oparty na ruchu planety Wenus. Według tego kalendarza, świat zaczął się 13 sierpnia 3114 r. p.n.e., a jego koniec nastąpi 22 grudnia 2012 r. Nie tylko spadek po Majach, których imperium upadło 8 wieków temu, wieszczy apokalipsę w 2012 r. Tę samą datę końca świata wskazuje tzw. kod biblijny.

Za 5 lat koniec świata? To bzdury!
Znajomy matematyk powiedział mi kiedyś, że wierzy w przepowiednie. Nie zdziwiłbym się słysząc to z ust astrologa, ale doskonale wykształconego matematyka? - Przepowiedni jest tak wiele, że zawsze się sprawdzają - odpowiedział. - W tym tkwi ich siła. więcej »
W 1994 r. grupa izraelskich badaczy rozszyfrowała dane ukryte w treści "Biblii". Wyniki badań statystycznych sekwencji liter w starotestamentowej "Księdze Rodzaju" wykazały, że zawarto tam trafne przepowiednie dotyczące naszych czasów. Znawcy tematu twierdzą, że nieznany autor proroctw zakodowanych w "Biblii" przewidział koszmar II wojny światowej, eksplozję bomby atomowej w Hiroszimie i geniusz Einsteina.


Zaszyfrowany przekaz biblijny

podaje też konkretne daty największego zagrożenia zagładą - w 2012 ludzkość może wyginąć na skutek wojny atomowej oraz zderzenia komety lub asteroidy z naszą planetą.

Mniej precyzyjnie datę apokalipsy wyznacza przepowiednia Malachiasza, jednak i tu czas końca jest bliski. Według tego proroctwa, koniec świata przyjdzie, gdy wyczerpie się lista papieży, a ostatnim Ojcem Świętym będzie następca Benedykta XVI. Dowodzą tego skomplikowane obliczenia badaczy

proroctwa Malachiasza.

Być może zmiany na piotrowym tronie należy spodziewać się w znamiennym 2012 r.

Do proroctw Majów, "Biblii" i Malachiasza dołączają naukowcy. Według ekspertów, apokalipsa grozi nam na wiele sposobów. Szczególnie realne jest uderzenie w Ziemię wielkiego obiektu z kosmosu.

Asteroidę o średnicy 300 m, nazwaną 2001 YB5, odkryto na początku grudnia 2001 r. Astronomowie sklasyfikowali ten obiekt jako potencjalnie niebezpieczny, bo nawet minimalna zmiana kursu może skierować go na Ziemię. Asteroida ta wciąż wraca w pobliże naszej planety - pełny jej obieg wokół Słońca trwa ok. 1320 dni. Asteroida 2001 YB5 szczególnie zagrozi Ziemi w 2012 r., a tę datę podaje

kalendarz Majów.

Podobnej wielkości asteroidę odkryli naukowcy z ośrodka w Nowym Meksyku, pracujący dla program badawczego Lincoln Near Earth Asteroid Research. To ciało, nazwane 2003 QQ47, może zderzyć się z naszą planetą nieco później, w 2014 r.

Według oświadczenia rzecznika brytyjskiego rządowego centrum Near Earth Object Information Centre, kolizja z Ziemią obiektu takiej wielkości, jak wspomniane asteroidy, wywołałaby skutek taki, jak 20 mln bomb zrzuconych na Hiroszimę. W praktyce, tego rodzaju kataklizm, to koniec świata.


Co stanie się z nami w 2012 roku? /AFPZderzenie z asteroidą

doprowadzi nie tylko do zagłady ludzkości, ale i większości życia na naszej planecie.

Naukowcy ustalili znacznie więcej scenariuszy bliskiej apokalipsy. Według zespołu ekspertów z amerykańskiego Uniwersytetu Kolorado w Boulder, kierowanego przez dr Alexa Pavlova, przez Układ Słoneczny przepływają gigantyczne chmury międzygalaktycznego gazu i pyłu. Są one, jak twierdzą Amerykanie, przyczyną przynajmniej kilku zlodowaceń i masowych wymierań na Ziemi, ponieważ wywołują katastrofalne zmiany klimatyczne.

Wzmożony napływ zabójczych cząsteczek może zniszczyć od 40 do 80 proc. ozonosfery, czego skutkiem będzie nowa epoka lodowcowa oraz masowe wymieranie zwierząt i roślin. Zwiastunem końca świata są też

zmiany w polu magnetycznym Ziemi.

Według wyników badań amerykańskich naukowców pracujących pod kierunkiem dr Josepha Stonera, fizyka ze Stanowego Uniwersytetu Oregonu, północny biegun magnetyczny Ziemi przemieszcza się coraz szybciej w kierunki Syberii. W ostatnim tysiącleciu północny biegun magnetyczny przesunął się o aż 1,1 tys. km i proces ten narasta. Poza tym pole magnetyczne znacząco słabnie.

Dr Jeremy Bloxham z Uniwersytetu Harvarda ustalił, że przez ostatnie 150 lat siła pola magnetycznego Ziemi osłabła aż o 10 proc. Tempo procesu narasta i do zamiany biegunów może dojść wkrótce i nagle. Nawet za 5 lat. Grozi nam też rychły

światowy potop.

Może już nawet za 5 lat. Przyczyną jest wywołany przez człowieka efekt cieplarniany. Analizy specjalistów nie pozostawiają wątpliwości - proces tak się pogłębił, że wkrótce stopnieje większość arktycznego lodu.

Według badań dr Stefana Rahmstorfa z Instytutu Badań Klimatycznych w Poczdamie, poziom wód w oceanach podniesie się wkrótce o ponad 1 m. Pod wodę pójdzie wiele wysp, znaczne obszary Bangladeszu i Florydy, a także portowe miasta, od Nowego Jorku, poprzez Tokio po Gdańsk czy Szczecin.

Potop na skutek efektu cieplarnianego, to nie jedyna forma zagłady, jaką ludzkość sama sobie funduje. Proroctwo zaszyfrowane kodem biblijnym mówi, że podobno grozi nam w 2012 r.

zagłada atomowa.

Faktem jest, że nigdy jeszcze na świecie nie było tylu rakiet i reaktorów jądrowych, co dziś. W 2006 r. działało na świecie ponad 440 reaktorów atomowych do produkcji energii. Skutki awarii takich obiektów są groźne dla świata.

Poza tym rozrasta się klub "państw atomowych" dysponujących bronią masowej zagłady. Możliwość użycia głowic jądrowych przez terrorystów lub władze jakiegoś kraju, to realne zagrożenie.

Kalendarz Majów mówi dobitnie: świat skończy się 22 grudnia 2012 r. Oczywiście, można powiedzieć, że lud, który nie wywróżył własnej zagłady, nie mógł też przewidzieć końca całego świata. Trudniej jednak zignorować proroctwa "Biblii" i Malachiasza, a już szczególnie - czarnowidztwo naukowców.

Tadeusz Oszubski. interia.pl

Offline

 

#6 2008-01-02 02:30:57

K12G

Szmaragd

Zarejestrowany: 2007-03-29
Posty: 615

Re: Przebiegunowanie ziemi - 2012

Tykająca bomba 2012 roku   Czy Ziemia zwariuje? 
 

Z odczytów
   sejsmicznych urządzeń pomiarowych rozmieszczonych w różnych miejscach
   na naszej planecie wynika, że wnętrze Ziemi (tj. jądro) staje się coraz
   bardziej aktywne. Szczególny wzrost aktywności obserwuje się w sferze
   jej magnetyzmu - tutaj coraz częściej dochodzi do lokalnych
   odchyleń.
   W ciągu ostatnich kilku miesięcy na naszej planecie doszło do trzech
   najpotężnych trzęsień ziemii - biorąc za okres odniesienia ostatnie 200
   lat. Znajdujące się w oceanach wulkany podniosły się w ostatnich trzech
   latach o 88%. Ilość trzęsień ziemii wzrostła w tym samym okresie o 62%.
   Nie jest to więc zbyt satysfakcjonujący obraz rzeczywistości, zwłaszcza
   gdy weźmiemy pod uwagę dość realną przepowiednię dotyczącą zmiany
   biegunowości Ziemii w grudniu 2012 roku.
   21 grudzień 2012 roku - koniec świata?
   21 grudnia 2012 roku o godzinie 11:11 GMT ma dojść do zimowego
   przesilenia. Jest to dzień, w którym Słońce znajduje się w zenicie w
   najdalej na południe wysuniętej szerokości geograficznej. Nic nie
   byłoby dziwnego (do przesilenia dochodzi dwa razy w roku - letnie i
   zimowe), gdyby nie fakt, że dzień ten jest ostatnim w kalendarzu Majów.
   Nasz Układ Słoneczny ma wejść w tym dniu w tzw. równik Drogi Mlecznej
   (Galactic Equator), gdzie występuje niesamowite oddziaływanie pola
   magnetycznego. Wywoła to zmianę biegunowości naszej planety, co może
   pociągnąć za sobą katastrofalne skutki dla życia na Ziemi.
   "Pole magnetyczne Ziemi, podobnie jak pole Słońca, co jakiś czas
   zmienia biegunowość. Z prac paleomagnetycznych wynika, że w okresie
   zmiany najpierw przez około 10 000 lat zmniejsza się natężenie pola
   dipolowego, następnie odbywa się nagła zmiana polarności biegunów i
   ponowny powolny wzrost natężenia (Carrigan i Gubbins 1979). Jedno z
   wielu takich zjawisk nastąpiło 66,5 mln roku temu (Harrison i inni,
   1979) - na granicy kredy i trzeciorzędu - poprzedzone wyjątkowo długim
   (ok. 20 mln lat) okresem pola jednokierunkowego." - dr Kazimierz
   Borkowski.
   Tematyka związana z rokiem 2012 będzie w HOTNEWS.pl systematycznie
   uzupełniania.



Opracowanie: hotnews

Offline

 

#7 2008-01-02 02:34:44

K12G

Szmaragd

Zarejestrowany: 2007-03-29
Posty: 615

Re: Przebiegunowanie ziemi - 2012

Art. Pólnoc stanie się południem?

NASA wysłała na orbitę okołoziemską pięć specjalnych sond, których zadaniem jest rejestracja odchyleń w ziemskim elektromagnetyzmie. W ostatnim czasie serce naszej planety wręcz zwariowało. Czy czeka nas zapowiadany na 2012 rok koniec świata?
   
   Choć jeszcze do niedawna teorie dotyczące zmian, które mają nastąpić w 2012 roku, były oficjalnie wyśmiewane przez śmietankę naukowców, dziś są one hipotezami naukowymi, nad którymi pracują już specjaliści z całego świata - w tym zespół NASA.
   
   W artykule "Tykająca bomba 2012 roku" z 31 marca 2005 roku zrobiliśmy wstęp do tematu, który zapewne sparaliżuje mózgi nie do końca świadomych odbiorców w ciągu następnych kilku lat.
   
   Po orbicie naszej planety krąży pięć sond, które NASA wysłała specjalnie po to, by obserwowały zorze polarne. Pracują od kilku dni.
   
   "Amerykanie chcą zbadać, jak przebiega zmiana natężenia ziemskiego pola magnetycznego i jaki to ma wpływ na przykład na fale radiowe w górnych warstwach atmosfery"- wyjaśnia astrofizyk prof. Marek Demiański z wydziału fizyki Uniwersytetu Warszawskiego.
   
   Na zmianę ziemskich biegunów będzie mieć też wpływ najbliższa nam gwiazda, o której aktywności można przeczytać w artykule:"Gdy Słońce zacznie krzyczeć".
   
   Jednak część naukowców uspokaja - przebiegunowanie, choć możliwe, nie nastąpi w ciągu kilku dni. Dlaczego? Bo ich zdaniem to fizycznie niemożliwe. Twierdzą, że pole Ziemi potrzebuje długiego czasu na zmianę biegunów. Jak długiego? Na pewno nie kilku dni. Raczej setki, może nawet tysiące lat.
   
   Jak to się skończy dla Ziemi? Najpierw osłabnie jej pole, potem zaniknie, a w końcu "odrodzi się", tyle tylko, że odwrotnie. Kiedy zabraknie pola magnetycznego, do naszej planety zacznie docierać więcej szkodliwego promieniowania z kosmosu. To pewne, bo ziemskie pole to nasze naturalne zabezpieczenie przed tym promieniowaniem.
   



Opracowanie: hotnews

Offline

 

#8 2008-01-02 02:37:57

K12G

Szmaragd

Zarejestrowany: 2007-03-29
Posty: 615

Re: Przebiegunowanie ziemi - 2012

Gdy Słońce zacznie krzyczeć   Czy Ziemia zwariuje? 


Nie przez przypadek tłem odwiedzanego przez Państwa portalu HOTNEWS.pl jest Słońce z wielkim wybuchem. Dlaczego? Zbliża się bowiem jeden z najbardziej silnych cyklów słonecznych w historii.
   
   24 cykl słoneczny osiągnie swoje maksimum w w latach 2010-2012. "Wygląda na to, że zanosi się na jeden z najardziej intensywnych cykli w całej 400 letniej historii badań gwiazdy" - mówi fizyk słoneczny David Hathaway z Marshall Space Flight Center.
   
   David Hathaway i jego kolega Robert Wilson zaprezentowali tydzień temu analizę nt. aktywności elektromagnetycznej najbliższej nam gwiazdy na spotkaniu American Geophysical Union w San Francisco.
   
   Hathaway wyjaśnił: "Gdy wiatr słoneczny uderza w ziemskie pole elektromagnetyczne, owe uderzenie powoduje, że pole zaczyna drgać. Drga na tyle mocno, że nazywamy to elektromagnetycznym sztormem". W przypadkach ekstremalnych owe sztormy doprowadzają do awarii sieci energetycznych i wariacje systemów nawigacji, nie wspominając o zorzach.
   
   Hathaway i Wilson przebadali aktywność elektromagnetyczną Słońca w ostatnich 150 latach.
   "Aktywność geomagnetyczna pozwala nam na stwierdzenie, jak będzie przebiegał cykl w ciągu następnych 6 do 8 lat" - mówi Hathaway.

Offline

 
Statystyki (REJESTRACJA WYŁĄCZONA)
Analiza oglądalności witryny
Wymiana
WwW.CrashFans.Pun.PL - Polskie Centrum Crashday
Pozycjonowanie
katalog stron Free PageRank Checker
Links
| Andrzej Struski | Webtree.pl | katalogSEO.net | Stop himawanti | Prawdziwy himawanti | Niesamowite | VPS Hosting Reviews |
Creative Commons License
Teksty i artykuły są na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 2.5 Polska Nie wolno Ci kopiować i rozpowszechniać tekstów, zdjęć oraz artykułów znajdujących się na forum bez pisemnej zgody autorów.
Page copy protected against web site content infringement by Copyscape
Stronę najlepiej oglądać w rozdzielczości 1024 x 768

Free Domain Name
Register a free domain name with .co.nr extension (such as www.YourName.co.nr) that comes with free URL redirection, URL cloaking and path forwarding, meta-tags, FavIcon and Google Webmaster tools support, kill-frame feature, NO forced ADS at all, and more.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Hébergement Halle-sur-Saale https://www.hotels-world.pl/ Κρατήσεις δωματίων Μαρτινίκα noclegi ciechocinek