#17 2007-08-20 20:36:28

davids

Zbanowany

Skąd: śląsk
Zarejestrowany: 2007-06-19
Posty: 33

Re: Jak wygląda ?

Asef myślę, że da życie na podstawie pozytywnych emocji. Zresztą tyle już żyjemy w tym kabarecie Lucyfera, że raczej ciężko nam jest sobie wyobrazić jakby było bez Lucyfera.

Mielibyśmy... Nikt by nie przeszkadzał w rozwoju duchowym. Zapewne nie byłoby takiej pogoni za środkami do życia. Nowa technologia nie wspierająca negatywne energie jak to teraz ma często miejsce. Domy budowane na podstawie świętej geometrii, które zarazem by czyściły otoczenie z niekorzystnej energii. Czyste powietrze, brak dziur ozonowych, szanowanie planety, korzystanie w pełni jej dobrodziejstw - w świątyni przyrody jest wszystko co potrzebuje człowiek. Pięknie dobrane związki ludzkie. Sami byśmy wybierali co nas ciekawi i byśmy się tą daną dziedziną nauki zajmowali. Ludzie stali by się ogrodnikami miłości. Robilibyśmy wszystko dla swojej Duszy czyli to co powinniśmy robić, a więc w rzeczy samej czuli byśmy największą wolność.

A teraz co mamy?
Zniewolenie człowieka przez wiary, blokowanie świadomości ludzkiej, związki budowane na zasadzie potrzeb Lucyfera, manipulacje, pogoń za pieniędzmi, ataki na różnych poziomach gdzie się tylko nie ruszysz, odbieranie prawowitym  ludziom środków do życia. Kilka osób które stoją na czele całego świata i nim rządzą i reszta podwładnych, którzy udają, że im dobrze. Na każdym kroku biurokrację. Politykę która jest szerzeniem choroby słownej. Brak wolności, która dochodzi do przejęcia naszej wolnej woli.

W którym świecie chcecie żyć?

Offline

 

#18 2007-09-14 01:20:48

koal

Kryształ

Zarejestrowany: 2007-08-14
Posty: 2

Re: Jak wygląda ?

Witam poznanych i mi nieznanych,
mam kilka pytań odnośnie potrzeb duszy i radości

K12G napisał:

Re. Jesteśmy tu? Najważniejszym jest, by dobrze zrozumieć istotę duszy. Takie zrozumienie pozwoli nam, przyjąć właściwą pozycję w stosunku do naszego życia i naszego otoczenia. Jesteśmy tu, jest pojęciem bardzo szerokim i stawia nas wobec całej rzeczywistości ziemskiej.
   By człowiek mógł powiedzieć, zgodnie ze swym myśleniem i osobowością,- jestem tu w duszy-, czuję się tą duszą -i oczekuję na spełnienie zakładanych potrzeb,- musi utożsamić się z duszą.
   By to wykonać, należy wykluczyć utożsamianie się z ciałem fizycznym.
   Należy również wykluczyć utożsamianie się z różnymi stanami duchowymi.

Jak odróżnić identyfikację z duszą od identyfikacji z wspomnianymi stanami duchowych bądź innymi?
Ilu ludzi statystycznie utożsamia się z duszą? Czy mniej niż 0,01% ludzkości?

K12G napisał:

Dusza jest całkowicie niezależną istotą, która nie oczekuje takich wartości jak; mądrość, oddanie się Bogu, wielbienie Boga czy nirwana.

Dążeniu do owych stanów towarzyszy każdorazowo specyficzne poczucie radości. Czy ww. nieoczekiwanie obejmuje tę radość, czy też ogranicza się do wymienionych wartości? Jeżeli zaś radość pochodząca od tych wartości jest miła dla duszy, to czy mimo to należałoby zaniechać dążenia ku tym wartościom, a może jest to sprawa indywidualna?
I jeszcze: czy nie zdarza się, iż człowiek w trakcie dążenia do tych wartości - niejako przy okazji - dojrzewa, rezygnując z doświadczania przejściowych stanów, a zatem i identyfikacji z nimi?

K12G napisał:

Dusza oczekuje na duże ilości energii emocjonalnej, której skład krystaliczny odpowiada tej z poziomu euforii w stanie szczęścia lub w stanie miłości.

Proszę o szerszy opis euforii szczęścia. Czy ten stan może pojawić się tylko w wyniku długotrwałego poczucia radości i bezpieczeństwa, czy też występuje on także u przeciętnego człowieka ze sporym zróżnicowaniem emocji?
Czy nie ma nic wspólnego z duchowymi uniesieniami bądź zakochaniem?
Czy można go porównać do jakiegoś uczucia?
Czy jest on odczuwalny w ciałach, a może tylko przez duszę?
Czy jego występowanie może być nieuświadomione?
Czy jest on jedyną potrzebą duszy?

K12G napisał:

Jeżeli będę mógł powiedzieć, -jestem w duszy,- to wszystkie problemy świata będą działać na mnie tak samo jak wiatr, którego nie było a teraz jest i za chwilę o nim zapomnę. Wpływy zewnętrzne nie spowodują we mnie innych reakcji emocjonalnych niż złość, którą szybko przetransformuję w radość.

Czy dobrze zrozumiałem: "Człowiek będący świadomie duszą odczuwa lekką złość z powodu swojego losu (znój życia na ziemi?) oraz pozytywne stany emocjonalne, doprowadzające do euforii szczęścia (potrzeby duszy)"? Czy czuje pokój? Czy coś jeszcze?
   

K12G napisał:

Człowiek, jeżeli chce powiedzieć o sobie, że spełnia wolę Boga, musi spełnić potrzeby własnej duszy. Wytworzyć dla niej w swoim systemie psychoemocjonalnym maksymalnie dużo emocji na poziomie euforii szczęścia. Jednak do tego niezbędna jest pozycja odniesienia swojej osobowości do poziomu duszy i utożsamienie się z tym poziomem.

Czy modlitwa o spełnienie potrzeb duszy (swoich potrzeb) może wywrzeć pozytywny wpływ na ww. pozycję odniesienia oraz utożsamienie?
Generalnie: Czy modlitwa jest kategorycznie zła?

K12G napisał:

znanie ciała fizyczno-emocjonalnego i struktur duchowych jako narzędzi, które mnie służą, mnie jako duszy, ale również mnie jako posiadaczowi ciała, posiadaczowi nadświadomości i podświadomości, bo te umysły również są narzędziami duszy.
   Jeżeli dobrze to utożsamienie spełnimy to te narzędzia, będą naszymi narzędziami, będziemy żyjąc w tych narzędziach czuli jak nam służą. Co jeszcze ważniejsze, będziemy umieli zarządzać i dysponować nimi w bardzo skuteczny sposób w celu wybrania najlepszej drogi.

Traktowanie tych przymiotów jako narzędzi duszy pomoże utożsamić się człowiekowi z duszą?

K12G napisał:

W konkluzji, jedynym skutecznym sposobem, na bezpieczne z punktu widzenia emocji, życie na ziemi, jest utożsamienie się z własną duszą.

Co jeszcze może pomóc w identyfikacji z duszą: wytwarzanie radości, koncentracja na niej, świadomość emocjonalna, poczucie zadowolenia z siebie, a może czytanie postów na tym forum, przebywanie w obecności jego bohatera, rozmowa z opiekunami duchowymi?
Czy wraz z utożsamieniem się z duszą człowiek nabywa poznanie jej potrzeb?
Czy proces ten może zachodzić stopniowo?

Wydaje mi się, że o zaspokajaniu potrzeb duszy pisze się na forum mimochodem. Rozwinięcie tematu zostało uznane za zbędne czy występuje brak popytu?

Offline

 

#19 2007-09-23 00:13:58

K12G

Szmaragd

Zarejestrowany: 2007-03-29
Posty: 615

Re: Jak wygląda ?


Odpowiedź od Mesjasza.




Na ziemi prawdopodobnie mniej ludzi się utożsamia z duszą niż 0,01%.
Może kilka osób, które potrafiły wyciągnąć wnioski z moich informacji..
Tak określając sprawę wszystkie formy występujących identyfikacji  nie dotyczą duszy.

By człowiek skutecznie zastosował swój proces myślenia w kierunku identyfikacji z własną duszą musi poznać pewne jej  aspekty .Podstawowym aspektem jest określenie statusu duszy w całym zbiorze jakim jest człowiek.
W żadnym razie nie należy znanych cech wskazujących duchowość a nawet wskazujących Boga przyjmować jako odniesienia określające duszę.
Dusza nie łączy się z żadną formą zmysłów człowieka, nie wpływa w żaden sposób na jego myślenie lub działanie i nie kontroluje żadnego z procesów życia .Jedyną formą , który łączy ją z fizycznio-duchowym aspektem człowieka jest system odbioru odpowiednio z transformowanej materii eterycznej  pochodzącej z emocji człowieka.
W takich okolicznościach utożsamienie się z duszą wymaga  przyjęcia określonej filozofii postępowania psycho-emocjonalnego. Mówiąc w skrócie całym sobą żyjemy tylko dla duszy  i przynosi nam to radość.

Euforia---określa szczytowe stany doznań emocjonalnych. Silne doznanie szczęścia – jest stanem euforycznym.
Taki stan jest efektem doświadczeń emocjonalnych przeżywanych w dłuższym lub krótszym czasie poprzedzającym jego wystąpienie.


„Czy nie ma nic wspólnego z duchowymi uniesieniami bądź zakochaniem?
Czy można go porównać do jakiegoś uczucia?
Czy jest on odczuwalny w ciałach, a może tylko przez duszę?
Czy jego występowanie może być nieuświadomione?
Czy jest on jedyną potrzebą duszy? „


--Uniesienia i zakochanie, które wywołują szczęście są również przyczyną takich stanów.
-- Szczęście samo w sobie jest uczuciem, tyle że charakteryzuje się najwyższym stanem doznań emocjonalnych.
--Stan odczuwalny jest przez system psycho-emocjonalny człowieka,dusza go nie odczuwa. Materia eteryczna ,która z niego pochodzi jest tylko materiałem na instrumenty zmysłowe dla duszy.
--Zawsze występowanie takich szczytowych stanów emocjonalnych jest nieuświadomione.
--Jest to tylko i wyłącznie jedyna potrzeba duszy w stosunku do człowieka.

Czy dobrze zrozumiałem: "Człowiek będący świadomie duszą odczuwa lekką złość z powodu swojego losu (znój życia na ziemi?) oraz pozytywne stany emocjonalne, doprowadzające do euforii szczęścia (potrzeby duszy)"? Czy czuje pokój? Czy coś jeszcze?
   

Czy chodzi ci o odczuwanie spokoju?
Słowo „pokój” odnosi się do szerszego zakresu zależności międzyludzkich. Stanu pokoju nie można odczuwać lecz można go czynić. W omawianej tu kwestii odczuwanie spokoju będzie stanem , który tu często wystąpi, lecz spokój nie jest wyłącznym efektem utożsamienia się z wartościami duszy.

Generalnie: Czy modlitwa jest kategorycznie zła.



Modlitwa nie jest kategorycznie zła.Obecnie żyjący człowiek posiada  uwarunkowania psycho-emocjonalne dotyczące modlitwy, jeżeli one modlitwę stawiają jako aspekt przyczyny zadowolenia, radości, spokoju i bezpieczeństwa. To takie uwarunkowanie jest korzystne dla finalnych efektów emocjonalnych  a więc będzie również korzystne dla potrzeb duszy.



Traktowanie tych przymiotów jako narzędzi duszy pomoże utożsamić się człowiekowi z duszą?


Wybitnie pomoże.


Co jeszcze może pomóc w identyfikacji z duszą: wytwarzanie radości, koncentracja na niej, świadomość emocjonalna, poczucie zadowolenia z siebie, a może czytanie postów na tym forum, przebywanie w obecności jego bohatera, rozmowa z opiekunami duchowymi?
Czy wraz z utożsamieniem się z duszą człowiek nabywa poznanie jej potrzeb?
Czy proces ten może zachodzić stopniowo?

Wydaje mi się, że o zaspokajaniu potrzeb duszy pisze się na forum mimochodem. Rozwinięcie tematu zostało uznane za zbędne czy występuje brak popytu?




Utożsamianie się z duszą jest podstawową wartością jaką powinien uczynić człowiek.
Jednak proces utożsamiania jest stanem raczej powolnym jego tempo zależy od przyjęcia kryteriów logicznego, swobodnego myślenia, które nie jest obciążone aspektami kultury ziemskiej z jednej strony a z innej wolą poznania siebie w kontekście informacji dotyczących zasad życia człowieka.

      Pan Zastępów.

Offline

 

#20 2008-05-26 12:56:04

Lucyfer

Zbanowany

Zarejestrowany: 2007-08-19
Posty: 94

Re: Jak wygląda ?

Lucyfer napisał:

Czy człowiek jest w posiadaniu wszystkich niezbędnych narzędzi do tego aby samemu stworzyć dusze?
Lub też dysponuje potencjałem aby na drodze ewolucji takie narzędzia w sobie wytworzyć?

K12G napisał:

Wiesz lucyfer twoje pytanie jest infantylne, bezzasadne i jest zwykłą kpiną sprytnie ukrytą w jego treści.
Mniemam, że przy twojej spostrzegawczości nie mogłaś nie zauważyć, że pytasz o coś co już było wyjaśnione na forum.
Człowiek nie tworzy duszy - więcej na ten temat w info o duszy- zapraszam do dokładnej lektury na tym forum.

Wytłumacz mi zatem, dlaczego człowiek nie może wytworzyć własnej duszy tylko musi być ona w niego wcielana?

Postaram się wyjaśnić mój  tok rozumowania

GRYF144 napisał:

Materia to światło,dźwięk i magnetyzm, które w środowisku kreatora formowane informacjami myślowymi członków rodziny tworzą przestrzenną błękitną formę cielesną.

Materia o jakiej mówi Gryf, czyli połączenie światła, dźwięku i magnetyzmu  jest naturalnym środowiskiem, człowieka.

Człowiek na obecnym stopniu rozwoju jest w stanie wytworzyć w ziemskich warunkach materie emocjonalną będącą budulcem dla zmysłów duszy.
Co więc stoi na przeszkodzie aby mógł wykreować własne duchowe ciało, które było by nośnikiem jego własnej jaźni?
Człowiek tworzy materie emocjonalną na poziomie splotu słonecznego
Poza splotem słonecznym ma powyżej jeszcze 4 czakry
Człowiek wyposażony jest również w Nadświadomość, podświadomość i świadomość dzięki zgodności których ową duchową materie mógłby samodzielnie wytworzyć.

Z własną duszą o wiele łatwiej było by się utożsamić nie sądzisz?

Pozdrawiam

Offline

 
Statystyki (REJESTRACJA WYŁĄCZONA)
Analiza oglądalności witryny
Wymiana
WwW.CrashFans.Pun.PL - Polskie Centrum Crashday
Pozycjonowanie
katalog stron Free PageRank Checker
Links
| Andrzej Struski | Webtree.pl | katalogSEO.net | Stop himawanti | Prawdziwy himawanti | Niesamowite | VPS Hosting Reviews |
Creative Commons License
Teksty i artykuły są na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 2.5 Polska Nie wolno Ci kopiować i rozpowszechniać tekstów, zdjęć oraz artykułów znajdujących się na forum bez pisemnej zgody autorów.
Page copy protected against web site content infringement by Copyscape
Stronę najlepiej oglądać w rozdzielczości 1024 x 768

Free Domain Name
Register a free domain name with .co.nr extension (such as www.YourName.co.nr) that comes with free URL redirection, URL cloaking and path forwarding, meta-tags, FavIcon and Google Webmaster tools support, kill-frame feature, NO forced ADS at all, and more.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
http://netmein.eu https://www.ehotelsreviews.com/ Hotels Moldawien Hoteles Botsuana kaishaku Ciechocinek wellness weekend dla dwojga poxilina wrocław Skup laptopów warszawa