I. część   - GRYF144 --POCZĄTKI BIOLOGII -- art.autorski.




By moje słowa, po raz kolejny nie były uznane, za śmieszne i puste, przytoczę ogólny zarys jednej z teorii. Teorii, która dotyczy tajemnicy Boga, wskazanej słowami „Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz”, Te słowa Boga nie są metaforą, lecz odnoszą się do procesu ewolucji biologii na takich planetach jak ziemia. Proch to nic innego jak zerodowana skała, która w postaci pyłu, po zmieszaniu z wodą utworzy glinę. Istnieje powiedzenie, mówiące, że Bóg człowieka ulepił z gliny a potem oddechem wprowadził w niego życie. Proch i glina, dwie rzeczy wskazywane przez Boga jako istotne i związane z powstaniem człowieka. W rzeczy samej, glina to efekt połączenia prochu z wodą, a zwrot „z prochu powstałeś” i informacja, że Bóg człowieka ulepił z gliny, łączy te elementy. Powstaje ścisły związek, dwóch tak istotnych elementów ich wzajemne uzupełnienie i potwierdzenie. Prochem jest pył skalny, z którego powstaje glina a powstawanie biologii jest naturalną formą ewolucji w takim środowisku. Biologia, która jest niezbędna do tego by w trakcie jej ewolucji powstał człowiek, musi posiadać określone cechy. W celu wyeksponowania takich form powstającej biologii, zastosowane są odpowiednie procedury i środki. Potwierdzenie takiego działania znajdziemy w Biblii i w różnych informacjach historycznych.
       Na naszej planecie skorupę zdominowały skały krzemianowe, jest to jeden z trzech niezbędnych czynników do tego, by planeta mogła zostać zakwalifikowana jako nadająca się do rozwoju biologii, której finalnym efektem ewolucji będzie człowiek. Planeta Ziemia posiada proch, odpowiedni pył, o geometrycznym charakterze idealnej bryły z punktu widzenia Boga i Jego zamierzeń względem człowieka. Ziemia obfituje również w zasoby wody drugi czynnik, który razem z prochem w różnych miejscach na ziemi utworzy zasoby gliny.
      Trzeci czynnik, jako niezbędny element do powstania właściwej formy biologii, nie znajduje się na ziemi. Jest nim światło słoneczne, a dokładniej, takie jego spektrum, które po dotarciu na ziemię spełni funkcję oczyszczenia biologii z mutacji. Słońce rozwiązuje wszystkie mutacje, jakie powstały w trakcie działania koła życia, takiego koła, w którym górny przebieg to życie biologiczne a dolny to czas po śmierci każdej formy biologicznej. Reasumując, planeta, której biologia może wyewoluować małpą człekokształtną, musi posiadać skały krzemianowe w dominującej ilości i odpowiednią ilość wody a jej macierzysta gwiazda odpowiednie spektrum promieniowania świetlnego.
      Taki stan majątku planety i jej macierzystej gwiazdy, jest poszukiwany w całym Wszechświecie. Poszukują takich układów słonecznych, specjaliści z Nieba. W Genesis, ten poszukujący specjalista, określony jest mianem „Ducha Bożego”, który unosi się ponad ziemią. On już z głębi galaktyki, może sprawdzić stan spektrum promieniowania świetlnego każdego słońca i porównać je ze wzorem spektrum, który otrzymał w Niebie.

       W Biblii uchwycony jest moment w czasie, gdy został już potwierdzony, czynnik zgodności spektrum promieniowania świetlnego naszego słońca, a Duch Boży przybył już w okolice ziemi. Teraz unosi się ponad planetą, opis jego zachowania znajduje się w tekście Genesis w słowach „a duch Boży unosił się ponad wodami”. Co On czyni unosząc się nad wodą i lądem?
      Kwestia unoszenia się istoty z Nieba jest bardzo wymowna, w ten sposób Bóg wskazuje zachowanie Ducha Bożego, które dotyczy tylko planety ziemi. To nad jej pustymi obszarami londowo-wdnymi, zatrzymał się by wykonać jakieś zadanie. To zadanie jest jasne, a dotyczy powstania życia na ziemi, jako, że jego opis ujęty jest w temacie stworzenia świata. Świat, o którym tu jest mowa to ziemia a ściślej ziemska biologia, sama planeta już istnieje, to nad nią unosi się Duch Boży.
      Istnieje planeta wraz z jej lądami i oceanami, dowodem na to jest zwrot „nad wodami”, który swą wypowiedzią wskazuje wielość wód. By na planecie były wody a nie woda, to musi ona być porozdzielana lądami. Kwestia zasobności planety w obfitość gliny jest uzasadniona, wynika ona z czasu działania istoty z Nieba, i ujęcia tej sytuacji w opisie stworzenia życia. Gdyby gliny było za mało, ten proces jeszcze nie doszedłby do skutku.
     
      Duch Boży badając dokładnie skład skał i gliny, stwierdził ich zgodność z układem wzorcowym, czego dowodem jest nasze życie na ziemi. Po stwierdzeniu zgodności, przesyła informację o stanie rzeczy do „Ogrodników Astralnych”. Zadaniem tych miejscowych specjalistów, będzie pokierowanie procesem, tworzenia biologii, tym razem na planecie Ziemi.
       Pierwszym zadaniem, będzie utworzenie podwodnego przyczółka, który będzie służył do bezpiecznej inicjacji biologii. Zostaje utworzona kopuła na dnie morza, odsłaniająca gliniaste dno, na którym pozostały jeziorka wodne. Dowodem na taki stan rzeczy jest zwrot z Genesis „i oddzielił wody pod sklepieniem od wód nad sklepieniem;”. Tu skierowana światłość, (światło, którego spektrum zostało w odpowiedni sposób ułożone) przechwytywana przez pole magnetyczne prochu, zostaje związana w przestrzeni gliny i tak powstaną pierwsze zręby biologii.



       Pan Zastępów.



Poniższy tekst jest tekstem autorskim Pana Zastepów- Mesjasza.

Publikacje tekstu wyłącznie w całości  i za zgodą autora.