Z duszą i ciałem???? Ciałem??????

Musiała pokonać troposferę, temperatura=6stopni C/km do -50 C, potem tropopauzę - 70 do -30 stopni C, startosferę ok 0 stopni C, stratopauzę, potem mezosferę do ok. - 90 stopni C, mezopauzę, termosferę-rośnie około 1500 stopni C na wysokość ok. 400 km, poczym egzosferę, której temperatura nagle spada do - 273 stopni C.

Zastanawiam się jak po tym wszystkim ciało Marii wyglądało?

Cicho ludzieeee!

Nie negujcie tego co ustanowił papież, to hereeeezjaaa.... jeszcze tu inkwizycja wpadnie!.... "święta mario matkooo boooża...."


A ciągnąc argument zabrania z ciałem to wątpie czy ciało jest w stanie przebywać w środowisku Nieba.... : /

A samo ciało też terzeba by jakoś tam pzenieść, ciekawe ile zajełaby podróż ciała z ziemi do nieba przez długość całego wszechświata.... hmmm.... Nawet przy prędkości świadła w co lepiej isę nie zagłębiać a jeżeli coś podróżuje szybciej niż światło to zagina czas tak że zaczyna isę cofać w czasie, więc chyba też wykluczone.

To wierutne bzdury, większość rzeczy które ustanawiali papieże to były banialuki i mydlenie oczu na ic korzyść, a w dzisiejszych czasach nikt nawet nie dochodzi co to są za święta, tradycje i ustanowienia których się tak kurczowo trzymają. Osobiście raczej czekam aż któryś wreszcie zmądrzeje i otworzy bramy watykanu, wyda tajemnice kościoła, rozda majątki na biednych tego świata a status kościoła katolickiego zmniejszy do statusu ogulnoświatowego klasztoru tylko dla na prawdę wierzących. aż się popłakać można.... z żalu i śmiechu.


Jednak Gryf podrżował do Nieba duszą, więc nie uważam że sama podróż duszą jest wykluczona, ale to co mówią nam kulty, religie i inne bajki to jeden wielki kabaret.

no właśnie mamy wolne z tą rakietą był dowcip