Agat
Nick szukająca prawdy to pod natchnieniem Xary blogu? Jaki był wczesniejszy? btw- myślisz, ze pod tym głupawym płaczliwym tekstem, ukryjesz ironię?
Panowie i panie, dajcie sie rolować dalej.
ola!
Offline
Moderator działu Religie
"Siostra Jezusa???" - taki był wcześniejszy.
Offline
Zbanowany
tajfoon
Od kilku lat szukam... i tak trafiłam na to forum i na blog Xary. O mój poprzedni nick zapytaj administratora, po prostu nie został zaakceptowany. Cieszę się, że Ty już znalazłeś ! Pozwól i mnie odnaleźć swoją drogę. pozdrawiam
Offline
Witam,
Mam nadzieję że rzeczywiście szukasz prawdy...
Prawda ma wiele form, ale ostatecznie istnieje chyba tylko jedna, rzeczywistość. Jeżeli otworzysz umysł, a potem oczy, to zobaczysz prawdę... Jednak czasem może zamknąć się twoje serce po ujrzeniu rzeczy których widzieć nie chciałabyś. Innym razem, zaspokoi cię jedynie wiara w to że prawdę znasz, nie szukając dalej tkwisz w przekonaniu które prawdą nie jest. Jest jeszcze prawda personalna, "każdy ma swoją" to nasze wartości - to co czyni cię szczęśliwą.
Jeżeli jednak chcesz poznać tylko siebie, i to jest dla ciebie prawdą, to jesteś w dobrym miejscu, dowiesz się wielu rzeczy o swojej naturze których nie usłyszysz nigdzie indziej...
Tak więc jeżeli pragniesz prawdy... przygotuj się, bo czeka cię nezła przejażdżka
Powodzenia.
Offline
Zbanowany
Xara, tajfoon, HJK_V01
Chciałabym naprawić gafę, którą popełniłam już przy pierwszym spotkaniu. Teraz, czytając posty na forum, wiem że trafiają tu różni ludzie i Wasze obawy, że pojawiła się kolejna "nawiedzona" są uzasadnione. Przyznaję sama zasłużyłam sobie na takie przyjęcie. Aby Was uspokoić napiszę kilka słów o sobie, swoich intencjach i oczekiwaniach. Urodziłam się w rodzinie, w której matka jest zagorzałą katoliczką a ojciec ateistą . Jako dziecko z radością biegałam do kościoła, później już tylko na wyraźne żądanie matki. Dorosłe
życie upłynęło mi na walce o przeżycie dla mojej wielodzietnej rodziny. Nie było w nim miejsca na wykształcenie czy choćby oczytanie. Wigilia 2001 roku przyniosła mi traumatyczne wydarzenia - nie wiem "nawiedzenie" czy "opętanie". Wyjaśnienia szukałam u lekarzy i wróżek.Nie znalazłam. Wtedy też pojawiło się zainteresowanie Biblią. Sięgam po nią i odkładam, bo wśród tych wszystkich opowieści nie mogę odnaleźć swojego Boga, któremu na imię MIŁOŚĆ
Czego tutaj szukam? Chciałabym pozbyć się strachu przed karą Boską, który jest głęboko zakorzeniony w moim sercu "dzięki" wychowaniu i naukom KK.
Jestem wdzięczna za to że mogę tutaj skorzystać z owoców Wasze ciężkiej pracy, Waszego doświadczenia i wykształcenia. Dziękuję i pozdrawiam
Offline
Znajdziesz Prawdę...
Nie jako pierwsza, i z pewnością, nie ostatnia
Jest to z pewnością jak najwłaściwsze miejsce dla Ciebie, czuć to
Witam Cię serdecznie, i powodzenia na Twojej drodze.
Offline