Odkryto najstarsze drzewo świata! Biblia do poprawki?
Artykuł pochodzi z: pardon.pl
Autor: Magda Hartman
(fot. SEWilco, Wikimedia Commons)
Najstarsze z drzew rosnących na Ziemi nie jest zbyt imponujące. Ale ma... osiem tysięcy lat. I jest to... świerk. Słowem, choinka. Zauważono go niedawno, bo... urósł. Gdyż ociepla się klimat.
Próbki rosnącego w zachodniej Szwecji okazu świerka pospolitego, zwanego tam norweskim (Picea abies) zbadano w USA metodą radiowęglową. Jego wiek, szacowany na 8 tys. lat, dowodzi że mogło to być jedno z pierwszych drzew, jakie wyrosły po ustąpieniu lądolodu podczas ostatniego zlodowacenia.
W bezpośrednim sąsiedztwie rosły jeszcze dwa inne świerki - ich wiek oszacowano na 4,8-5 tys lat.
Drzewa rosnące wysoko w górach, na granicy Norwegii i Szwecji, zostały niedawno odkryte przez uczonych badających zmiany klimatu. Obserwowane od kilku lat ocieplenie spowodowało gwałtowny wzrost starych drzew, które dotychczas po prostu nie rzucały się w oczy. Zaś przez większość swego życia były... krzewami, nie przekraczającymi półtora metra wysokości.
Dotychczas za najstarsze drzewo świata uchodził Matuzalem - rosnący w kalifornijskich Górach Białych egzemplarz sosny sędziwej (Pinus longaeva), mający około 5 tys. lat. Został zdetronizowany w mało uczciwy sposób - jeden z krzewów nagle postanowił zostać drzewem.
To właśnie pewne okazy krzewów są bowiem prawdopodobnie najstarszymi organizmami żywymi na Ziemi. Na przykład wiek znalezionego w Pennsylwanii krzewu borówki Gaylussacia brachycera szacuje się na 13 tys. lat.
Oczywiście 8 tys. lat ma wyłącznie system korzeniowy. Widoczne dziś pnie liczą sobie góra kilkaset lat. Świerk przeżył w ten sposób, że co około 600 lat, po śmierci starego pnia, wypuszczał nowy.
Niemniej jednak naukowcy uważali dotąd, że lasy świerkowe występują w Skandynawii dopiero od jakichś 3 tys. lat. Jest to zatem sensacja. W dodatku wiek świerka nie podlega wątpliwości. Od razu pojawiły się więc głosy, że stawia to pod znakiem zapytania wiarygodność... Biblii.
Zdaniem głosów, kreacjoniści wyciągają z niej bowiem wniosek, że świat ma co najwyżej 6 tysięcy lat. A więc norweski świerk rósłby sobie na długo przed stworzeniem świata.
Zapewne w prywatnym ogrodzie Pana Boga.
Offline