[Kilka tygodni temu światem wstrząsneło duże ogłoszenie opublikowane w prestiżowym magazynie "The Economist". Irlandzka firma Steorn zawiadamiała, że skonstruowała silnik, który nie potrzebuje żadnego paliwa i ma nadwyżkę mocy sięgającą trzystu procent!
Sean McCarthy ze Steornu twierdzi, że w niedalekiej przyszłości konstrukcja ta może zasilać w energię wszystko, od telefonu komórkowego po samolot pasażerski. Z zaadoptowaniem magnetycznej jednostki napędowej do samochodu ponoć nie będzie w ogóle żadnego problemu.
Ogłoszenie w "The Economist" zaczyna się od słów George'a Bernarda Shawa: "Wszystkie wielkie prawdy zaczynają jako bluźnierstwa". Steorn z Dublina zapłacił za obwieszczenie 75 tysięcy funtów. Na prace konstrukcyjne nad silnikiem magnetycznym wydano w przeciągu ostatnich trzech lat ju ż 2,7 mln funtów.
Steorn to niewielkie przedsiębiorstwo, które do tej pory specjalizowało się w metodach zabezpieczenia przed kradzieżami danych i nieuprawnionym wykorzystaniem dysków optycznych i kart magnetycznych w tym kart płatniczych. tym samym walczyło z oszustwami. Trudno przyjąć że jego magnetyczny silnik to zwykły kant.
Ogłoszenie w "The Economist" właściwie nie namawiało przemysłu motoryzacyjnego do raozpoczęcia natychmiastowej walki o pozyskanie koncesji na produkcję silnika całkiem nowej generacji. Informowało jedynie, że firma poszukuje dwunastu "najbardziej wykwalifikowanych i najbardziej cynicznych" naukowców świata, którzy samodzielnie przetestują tę konstrukcję.
W ciągu kilkunastu godzin zgłosiło się ponad 400 ekspertów z Europy, Ameryki i Australii. A na stronie FIrmy z Dublina zarejestrowały się dodatkwo ponad osiemdziesiąt dwa tysące osób bardzo zainteresowanych irlandzkim silnikiem magnetycznym i wynikami testów. Dzisiaj inżynierów i uczonych chętnych do przeegzaminowania maszyny Steornu jest już kilka tysięcy.
Większość naukowców jest zdania, że taki silnik magnetyczny, nie zasilany żadnym paliwem czy wykorzystywaną do tej pory powszechnie energią, nie ma prawa działać. Bo byłoby to coś więcej niż mityczne perpetum mobile, czyli maszyna, która raz poruszona nigdy nie przestaje funkcjonować.
Przedewszystkim koncepcja silnika na magnesy gwałci reguły termodynamiki, podstawowe dla naszej nauki.Szczególnie pierwszą "zasade zachowania energii", która mówi że energi nie można stworzyć nai zniszczyć. Udaje się jedynie przekształcić ją w inny rodzaj energii.
Na razie Steorn nie zdradził szczególów konstrukcji swego magnetycznego silnika. Wiadomo jedynie, że protoyp wykorzystuje magnesy stałe i ruchome. Cztery z magnesów zamontowane są na obracającym się kole, a ich siłe zderza się z polem magnesów nieruchomych. Reakcja wywołuje kręcenie się koła. Świadkowie twierdzą, że silnik magnetyczny Steorna wygląda jak zegar ścienny dziadka, tylko nie ma wachadłą. Gdy zmierzono ilość energii produkowanej przez maszynę, okazało się że jest jej przeciętnie o trzysta procent niż dostarczono.
McCarthy twierdzi że tajemnica działaia jego silnika nie kryje się w samej konstrukcji i magnesach, ale bardzo precyzyjnym ulokowaniu ich w maszynie i że silnik jest w całości magnetyczny bez ulokowanych nigdzie elementóe elektromagnetycznych. Inie jest podpięty do żadnego źródłamocy, ani nie przebywa w polu działania jakiegokolwiek znanego nośnika energii, czyli nagrzanego lub wdmuchiwaniego powietrza. W świetle ziemskiej nauki wytwarza moc z niczego.
Uczeni kręcą z niedowierzaniem głowami. Irlandczycy do skonstruawania swej maszyny nie wykorzystali żadnych cudownych nadprzewodników lub laserów, lecz zwykłe znane od wieków magnesy. I uważają że jeśli ona faktycznie działa, musi być zasilana jakąś energią z zewnątrz. Ta magnetyczna jest przecież niewidzialna. Może prototyp maszyny Steornu w Dublinie stoi w miejscu jakiejś geomagnetycznej anomalii?
Do tej pory cywilizacja ludzka bardzo wolno, choć skutecznie uczyła się kontrolować energie. Zaczynając od rozpalenia pierwszego ogniska, przez siłe konia pociągowego, prochu strzelniczego, materiałów wybuchowych, czy energii atomowej. Okiełznanie energii magnetycznej byłoby rewolucyjnym skokiem w naszym rozwoju technmologicznym.
Źródło : Dziennik Zachodni
Offline
Kryształ
Ponad 80 lat temu amrykanski geniusz chorwackiego pochodzenie. Tesla, wynalazl taki silnik . Do podarowanego mu samochodu wstawil silnik elektryczny, nakupil ogolnie dostepnych czesci w sklepie elektrycznym powsadzal to do srodka ... i jezdzl, bez paliwa. Po jego smierci wszystkie jego notatki zostaly zabezpieczone przez amerykanskie sluzby specjalne, i utajnione. Gdyby jego wiedza zostala upowszechniona , to moze dawno juz moglibysmy jezdzic eektrycznymi samochodami. No tak ale wtedy wlasciciele koncernow naftowych nie zarobiliby tyle pieniedzy
Offline
Szmaragd
cyt. Większość naukowców jest zdania, że taki silnik magnetyczny, nie zasilany żadnym paliwem czy wykorzystywaną do tej pory powszechnie energią, nie ma prawa działać. Bo byłoby to coś więcej niż mityczne perpetum mobile, czyli maszyna, która raz poruszona nigdy nie przestaje funkcjonować.
A jednak ma prawo działać- byłam świadkiem takiego działania silnika magnetycznego skonstruowanego 1,5 roku temu przez GRYFA144.
Offline
Ten silik ma prawo bytu jak najbardziej - takie silniki działają, jest teraz kilka filmików z nimi na yotube - jednak nie jest to darmowa energia.
Magnetyzm jest znacznie silniejszy od grawitacji, jednocześnie istneje kilka podstawowych typów energii we wszechświecie : Grawitacja, elektormagnetyzm słabe i silne enerie nuklearne - grawitacja jest najsłabsza, silna energia nuklearna, najsilniejsza. To że "nie ma źródła energii z zewnątrz" nie oznacza że jest ona wytwarzana, przekształca się jedynie z jednego stanu w drugi. Sama konstrukcja takiego silnika jest bardzo prosta. Wachadło jest zawieszone w taki sposób że jeden magnes zaczyna powoli je przyciągać, kiedy zbliży się do niego wchodzi w pole magnetyczne kolejnego magnesu które sa tak samo ustawione dookoła wachadła w okręgu. Dzięki temu kątowi wachadło będzie cały czas przyciągane przez magnesy. Tak więc jest to energia magnesu.
To dla czego te silniki mogą się nie sprawdzić polega na czymś zupełnie innym. Powszechnie twierdzi się że silnik magnetyczny to "darmowa energia" - coś takiego nie istnieje i silnik magnetyczny nie jest perpetuum mobile jak by się wydawało.
Każdy magnes ulega rozmagnesowaniu się, wykorzystuje energię jaka jest w nim skupiona, ale po czasie i ten magnetyzm się ulatnia co oznacza że nie bedzie on pracował w nieskończoność. Można utworzyć magnes z kawałków metalu jednak właśnie na tym polega pic - Można skonstruować silnik o bardzo długiej żywotności, jednak stworzenie takiego magnesu albo namagnetyzowanie starego wymaga bardzo dużych pokładów ENERGII - dla tego nie jest to "darmowa energia"
W powszechnie przyjętej fizyce nie ma czegoś z niczego, energia nie powstaje ani nie znika, nie moze więc być za darmo wytworzona z powietrza, pędzej czy później jej źródełko wysycha.
Offline
Kryształ
Widzialbym te sprawe inaczej. Na podanej w doniesieniu Asefa zasadzie dzialaja urzadzenia latajace, skonstruowane ponoc przez Niemcow jeszcze podczas trwania II wojny swiatowej. Skonstruowal takie urzadzenie takze Anglik Searl (jasli dobrze pamietam pisownie nazwiska).
Wydaje mi sie, ze nie chodzi tu o lamanie zasady zachowania energi, lecz
o zamiane energii pola elektromagnetycznego na energie grawitacyjna.
Jak juz wspomnial HJK_V01 grawitacja jest naslabsza z sil. W atomie oddzialywania elektromagnetyczne sa silniejsze od grawitacji ok. 10^40 raza.
Jednak w skali znacznie mniejszej, tzw. plankowskiej grawitacja jest zdecydowanie niajsilniejsza. Istnieje sila, najwieksza z mozliwych (grawitacyjna), sila przyciagania, w dodatku niezalezna od masy oddzialywujacych cial (wazne tylko, by sie odpowiednio do siebie zblizyly, najlepiej jako punkty materialne). Sila ta rowna jest: 3x10^43N (10 do potegi 43, N - newton).
We wspomnianych urzadzeniach, w wyniku ruchu (najlepiej obbrotu) magnesow,
otrzymujemy polaczenie szybkiego ruchu ze zmianami pola elektromagnetycznego. Widocznie w tej sytuacji generuje sie pole grawitacyjne,
skierowane przeciw sile ciezkosci. Mozna tez sadzic, ze grawitacja ziemska ma w tym swoj jakis udzial. Jak na razie nie istnieje model matematyczny dla tego fenomenu.
Smiem twierdzic, ze zrodlem wszystkich oddzialywan jest grawitacja.
O odpychaniu grawitacyjnym moze opowiem innym razem.
Offline