red
Smutnym jest dla mnie to iż forum to stało się świątynią przekupek i sprzedawców a brak jest w nim chęci zrozumienia istoty powstania tego miejsca i jego idei.
Przykro mi że muszę się powtarzać.
Offline
Kryształ
Dry007 napisał:
Smutnym jest dla mnie to iż forum to stało się świątynią przekupek i sprzedawców a brak jest w nim chęci zrozumienia istoty powstania tego miejsca i jego idei.
Przykro mi że muszę się powtarzać.
nooo....
zgadzam sie z równym smutkiem z Tobą... czytam treści Gryfa, K12G, coraz trudniej -jak ktoś to ujął - się dokopać do tych właściwych, mam takie ogólne odczucie olbrzymiego chaosu braku poukładania i jak juz zostało użyte braku dojścia do współzrozumienia. dziwne ale pisząc to już widzę "pocięty" mój pościk z wnikliwymi pytaniami: co miałeś na myśli? gdzie ktoś trak powiedział? i tym podobnych... Zmęczyły mnie wasze insynuacje o braku inteligencji do odczytywania przekazów w połączeniu z czasem nieprzemyślanymi pytaniami z drugiej strony. Zastanawia mnie czy wdając się w wielogodzinne dyskusje na tematy które zahaczają o kilkanaście wątków jednocześnie sprawia to wam przyjemność, czy może nie macie stałego zajęcia (np. praca) i daje to wam poczucie substytutu pracy i spełnienia...??? może pora się obudzić???
Ciekawi mnie też sama forma dochodzenia prawdy.... zasadniczo - i naprawdę nie pytajcie KTO TO POWIEDZIAŁ - bo nie dbam o to, chodzi o merytorykę a nie proces sądowy - zasadniczo chodzi o dochodzenie PRAWDY samodzielnie , poznawanie Boga empirycznie poprzez medytacje , modlitwę , poznawanie samego Siebie w przerożne sposoby - nie rozpisując się - a nie analizę tekstów , które z biegiem czasu i coraz nowzych badań okazują się albo przekręcone , albo sfałszowane. "Odszyfrowywanie " tekstów jakiejkolwiek Biblii , z kolejnego tlumaczenia a nie czytania w oryginalnym języku , jest pojęciem tak "śliskim" i tak niebezpiecznie bliskim "naditerpretacji" że zgłebianie cytatów wyciąganych po parę słow z calego Pisma Świetego moi drodzy jest niestety absurdem.... Dlaczego znowu tzeba wg. was znowu komuś wierzyć , dlazcego bawicie się w suchych naukowców , którzy analizują , cytują, rozdrabniają, coraz bardziej odbiegacie od podstaw Jezusa - od łączenia, miłości i wybaczenia. Coraz więcej jest tu nienawiści udowadniania sobie kto ma rację i leczenia własnego ego.... Wyjdźcie na dwór , zobaczcie jaki piękny jest świat, tam jest życie.... NIe kończy sie ono na komputerze i tym forum.... Pozostajac w sympatii do Was, jest to tekst "bez odbioru".... Miłego weekendu kochani...
Offline
Agat
Offline
Moderator działu Religie
rafaell napisał:
a nie analizę tekstów , które z biegiem czasu i coraz nowzych badań okazują się albo przekręcone , albo sfałszowane. "Odszyfrowywanie " tekstów jakiejkolwiek Biblii , z kolejnego tlumaczenia a nie czytania w oryginalnym języku , jest pojęciem tak "śliskim" i tak niebezpiecznie bliskim "naditerpretacji" że zgłebianie cytatów wyciąganych po parę słow z calego Pisma Świetego moi drodzy jest niestety absurdem....
Zgadzam się w pełni z powyższym. Dlatego Gryf radzi, aby nie wierzyć, nie szukać i nie analizować biblii, poniewaz - raz, przekaz w niej ukryty jest nieczytelny dla żadnego człowieka, dwa, sa w niej informacje kompletnie wybitnie wyssane z palca i wreszcie trzy, do odczytania biblii i zapisów ukrytych w niej potrzebny jest klucz, niedostępny dla żadnego człowieka na ziemi. Ten klucz ma tylko Gryf.
Gryf kiedyś bardzo mądrze powiedział, ze to właśnie poprzez biblię powstał prawie dwutysiącletni konflikt, bo każdy człowiek czytając jeden zapis zrozumie go w inny sposób.
Osobiście uważam, że biblia to jeden z najlepszych pomysłów Lucyfera.
Do ewentualnych zarzutów, ze sama na forum wklejam teksty biblijne, chce wyjaśnić, że teksty te powstają w jakimś celu. Jeśli napisałam wątek " Prawdziwe oblicze YHWH " to chciałam wykazać tym, którzy wierzą w biblię i wierzą iż to on jest tym prawdziwym Bogiem - mocnym, dobrym i wszechmocnym, że jego obraz w zapisach biblijnych jest temu sprzeczny.
Zatem każdy mój tekst o tematyce biblijnej jest skierowany do tych, którzy z uporem maniaka swoją wiarę opierają stricte na tych zapisach.
Offline
Agat
W dniu dzisiejszym w temacie „weryfikacja mesjaszy-argumenty za i przeciw” wkleiłam post zgodnie z tematem,miałam możliwość pisać zarówno „za” jak i „przeciw” I cóż mój post został przeniesiony do kosza. (Po moim poście i przeniesieniu go, uniemożliwiono dokonanie wpisu w tym temacie).
http://mesjasz.pun.pl/viewtopic.php?id=724
Zadaję pytanie, dlaczego? Przecież napisanie „przeciw” zostało zachowane w treści mojego postu, o co tu chodzi stosujecie cenzurę? W jakim celu zakładacie taki temat, w którym nie można pisać?
Offline
Kryształ
Zwróćcie uwagę na sytuacje która panuje w dzisiejszych czasach gdzie większość społeczeństwa wyrosła na katolicyzmie kreowanym przez Watykan , gdzie ludzie mając wykształcenie rzędu 2 klas szkoły podstawowej , gdzie ledwie co nauczono ich pisać i czytać , oni teraz chcą reprezentować i pogłębiać wiarę katolicka w jeden tylko przez nich rozumiany sposób , nie znając historii kościoła ani wiarygodnego znaczenia przekazów w biblii , tylko z grubsza wyciągnięte wnioski z przekazów kleru , uważają ze to jest najświętsze nie mając pojęcia jak powstała religia a jej ugruntowanie ile pochłonęła ofiar ? i oni teraz maja czelność przedstawiać nam te wiarę jako jedyna , absolutnie słuszna , na jakiej podstawie na ich nie wiedzy? chcą to ciągnąc w nieskończoność ufając ze maja racje ,opierając sie jedynie na wywodach nawiedzonych ci co interpretują to wszystko na swoja korzyść ?, nie rozumiejąc nic , nie wyciągając wniosków ze slow które padają ? jedynie wielbiąc cuda które są ale nie wiedza od kogo ? nie probując wyjaśnić, bo co nieznane to boskie guzik prawda, wielu myśli ze to od boga, lecz szatan tylko może podszyć sie pod Boga i wiele na to wskazuje, ale nie wszystkim jest dane to rozpoznać ,kto jest pod władzą szatana nigdy tego nie zauważy.
Offline
Agat
KYCZNAJ napisał:
kto jest pod władzą szatana nigdy tego nie zauważy
I tutaj się z tobą zgodzę jak każdy to i ty też możesz być tym kimś, nad którym szatan ma władzę.Szatan, zło czy jak to nazwać ma to do siebie, że zawsze jest bliżej niż się wydaje i ujawnia się w najmniej spodziewanym momencie, jedynie przeświadczenie o tym może uczynić, że można odróżnić dobro od zła zanim ktoś zostanie zaskoczony przez imitację dobrych uczynków lub szlachetnej misji
Np.
IHS [cała prawda] - FILM
http://pl.youtube.com/watch?v=xHFvBDm6CHM&hl=pl
Kościół rzymsko-katolicki [watykan 666] - FILM
http://www.youtube.com/watch?v=M2HKRrCuuOU
Offline