old spirit napisał:

Mylisz się, mogą np skłaniać kogoś do powielania Twoich bezpodstawnych sugestii odnośnie np przypisywania Gryfowi megalomanii, choroby psychicznej (schizofrenii), braku rozsądku, egocentryzmu (sugestia, że Gryf wywyższa się nad innych ludzi), niedorzeczności, sprzeczności, braku konkretnych uzasadnień, sytuowania dzieci Gryfa jako narzędzi w rękach człowieka cierpiącego na urojenia paranoidalne, sugestie dotyczące przestępstwa Gryfa dotyczące rzekomego niespełniania obowiązku edukacji odnośnie dzieci, buractwa (w sposób zawoalowany prymitywnie sugerujesz, że gryf jest burakiem), naciągania interpretacji do swych potrzeb, ... (już nie pamiętasz tego wszystkiego?). Jeśli to wszystko skłonić może tylko i wyłącznie do refleksji, to ja rządzę papieżem. Czy mógłbyś przestać traktować forumowiczów jak idiotów?

Po raz kolejny powtarzam ci, że były i są to moje przypuszczenia.
Próbowałem też  wytłumaczyć ci dlaczego.
Zostałem oskarżony o negatywną manipulacje i ostatecznie zbanowany.
Próbowałem nawiązać dialog z Gryfem.
Przyznam się, że zastosowałem w rozmowie z nim, tani socjotechniczny chwyt przedstawiając indyjskiego guru Babaji.
Reakcja Gryfa była następująca:

Gryf 144 napisał:

To poproś tego awatara by odszyfrował apokalipse a nie  świecił swoimi atomami.
a moze coś prostszego dla tej wielkiej istoty- niech precyzyjnie określi duchową postać człowieka i logicznie dowiedzie swojego okreslenia.Jeżeli to by było dla niego za trudne, to najprostsze  zadanie- znany w jego kulturze święty ogień kundalini niech wskaże jego istotę i zasady działania w stosunku do duchowej postaci człowieka.

Gryf144 napisał:

W astralu nie podróżuję, lecz poza wszechswiat do Nieba;  wykaz czy oni też to uczynili?  bo jak narazie tego nie wykazałes.

Rozumiem, że Gryf chce wskazać, że jest lepszy, ponieważ potrafi odszyfrować apokalipse, określić duchową postać człowieka, podróżować do nieba i zna istotę świętego ognia kundalini.
Czy tego typu wypowiedzi Gryfa są przejawem skromnosci?
Następnie zerwał ze mną dialog.

Gryf144 napisał:

Lucyferze dlaczego pytasz mnie nie słuchając odpowiedzi.Moja wiedza jest dla człowieka otwartego na swoją duszę a nie dla umysłu ciekawskiego i cynicznego.Zrozumieją moja wiedzę tylko ludzie otwarci i słuchajacy a nie ci badajacy miara astralną.To była moja ostatnia odpowiedź.

Jak się ma tego typu przejaw buty z maksymą:

old spirit napisał:

twórz miłość w sobie poprzez wszystkie ciepłe uczucia, dążąc tym samym do szczęścia z świadomością, że jesteś wielki wewnątrz, nie szkodząc nikomu na zewnątrz. Tym samy możesz stać się przyczynkiem do szczęśliwości innych ludzi. To będzie ścieżka prawdziwego, duchowego rozwoju.

Poddałem Gryfa zwykłej próbie, tak jak poddał bym każdego, kto chce ingerować w moją dusze lub też sprawy jej rozwoju.

old spirit napisał:

Proszę o podanie cytatów lub wskazanie miejsca, które niezbicie dowodzą, iż nie zostałeś zrozumiany w tych kwestiach lub napisz chociaż dlaczego tak Ci się wydaje.

Gdybym został zrozumiany, nie ciągnęli byśmy dalej tej rozmowy.
O moich wypowiedziach mówisz:

old spirit napisał:

Mylisz się, mogą np skłaniać kogoś do powielania Twoich bezpodstawnych sugestii

Jeżeli moje wypowiedzi są bezpodstawne to nikt nie będzie ich powielał, chyba, że jest idiotą.
Natomiast teksty każdego z forumowiczów są opiniotwórcze.
A zatem proponuje pracować nad dobrą opinią.

old spirit napisał:

Zgadzam się. Teraz przytocz jak to się ma do walki o której mówi Gryf. Zaznaczam, że Lucyfer ma odpowiednio rozwiniętą świadomość. Przyjdę Ci z pomocą - kryteria, które podałeś mają się nijak do kryteriów walki podawane przez Gryfa. kwestionujesz oją tezę? Jeśli tak - podaj argumenty.

http://mesjasz.pun.pl/viewtopic.php?pid=2547#p2547

Lucyfer napisał:

old spirit napisał:

Mylisz się, mogą np skłaniać kogoś do powielania Twoich bezpodstawnych sugestii odnośnie np przypisywania Gryfowi megalomanii, choroby psychicznej (schizofrenii), braku rozsądku, egocentryzmu (sugestia, że Gryf wywyższa się nad innych ludzi), niedorzeczności, sprzeczności, braku konkretnych uzasadnień, sytuowania dzieci Gryfa jako narzędzi w rękach człowieka cierpiącego na urojenia paranoidalne, sugestie dotyczące przestępstwa Gryfa dotyczące rzekomego niespełniania obowiązku edukacji odnośnie dzieci, buractwa (w sposób zawoalowany prymitywnie sugerujesz, że gryf jest burakiem), naciągania interpretacji do swych potrzeb, ... (już nie pamiętasz tego wszystkiego?). Jeśli to wszystko skłonić może tylko i wyłącznie do refleksji, to ja rządzę papieżem. Czy mógłbyś przestać traktować forumowiczów jak idiotów?

Po raz kolejny powtarzam ci, że były i są to moje przypuszczenia. Próbowałem też  wytłumaczyć ci dlaczego. Zostałem oskarżony o negatywną manipulacje i ostatecznie zbanowany.

Dokładnie wykazałem, że nie ma podstaw na snucie takich przypuszczeń, by stanowiły one pole pod ewentualną dyskusję, pod rozważania z założeniem, że przypuszczenia te mogą być słuszne, czy też raczej zasadne. Zostałeś zbanowany na miesiąc za manipulację wartościami, co także zostało Ci wykazane. Mam Ci to wszystko raz jeszcze przedstawiać? Pierwszy przykład jaki mi się nasuwa - mówiłeś, że Gryf w bezzasadny sposób spekuluje na temat Rennes-le-Château. Nie podałeś jednak jakichkolwiek kwestii, jakiegokolwiek opisu, który byłby przez Ciebie skomentowany w sposób, by na tej podstawie można przyznać Ci rację, że rzeczywiście GRYF nie miał podstaw. W związku z innymi zarzutami sprawa wygląda identycznie. Nie ustosunkowałeś się ani razu do próśb moich, K12G, GRYFA i Belluma, byś podał argumentację, podał cytaty z wykazaniem, że tezy Gryfa są bezpodstawne. Ani razu tego nie zrobiłeś, wciąż szafując słowami, które zawarte są w cytacie przytoczonym przez Ciebie powyżej. Ty się jeszcze dziwisz?

Lucyfer napisał:

]Próbowałem nawiązać dialog z Gryfem. Przyznam się, że zastosowałem w rozmowie z nim, tani socjotechniczny chwyt przedstawiając indyjskiego guru Babaji. Reakcja Gryfa była następująca:

Gryf 144 napisał:

To poproś tego awatara by odszyfrował apokalipse a nie  świecił swoimi atomami.
a moze coś prostszego dla tej wielkiej istoty- niech precyzyjnie określi duchową postać człowieka i logicznie dowiedzie swojego okreslenia.Jeżeli to by było dla niego za trudne, to najprostsze  zadanie- znany w jego kulturze święty ogień kundalini niech wskaże jego istotę i zasady działania w stosunku do duchowej postaci człowieka.

Gryf144 napisał:

W astralu nie podróżuję, lecz poza wszechswiat do Nieba;  wykaz czy oni też to uczynili?  bo jak narazie tego nie wykazałes.

Rozumiem, że Gryf chce wskazać, że jest lepszy, ponieważ potrafi odszyfrować apokalipse, określić duchową postać człowieka, podróżować do nieba i zna istotę świętego ognia kundalini. Czy tego typu wypowiedzi Gryfa są przejawem skromnosci? Następnie zerwał ze mną dialog.

Rozumiem, że wnioski takie wyciągasz jedynie w oparciu o swe uprzedzenie podszyte negatywnym nastawieniem. Gryf nie wskazuje, że jest lepszy. On wskazuje, że ten "mistrz", nie posiada wiedzy odnośnie potrzeb Boga, że zajmuje się tanimi sztuczkami wykorzystując techniki astralne. Dlaczego? Bo ludzie uważają go za wcielenie Boga, a nie przedstawia on wartości, które wskazywałyby na to, że go nawet widział. Skromność? Gryf pisze o swojej wiedzy i swych przeżyciach, odnosi je do owego "guru" i wskazuje, by ten  precyzyjnie określił duchową postać człowieka i logicznie dowiódł swojego określenia, aby wskazał istotę i zasadę działania "świętego ognia kundalini" w stosunku do duchowej postaci człowieka. Jeśli ten "mistrz" pełni w stosunku do ludzi na Ziemi jakąś rolę w kwestii nauczania z racji wypełniania swej niebiańskiej misji - bez problemu powinien rozwiązać problemy o których pisał Gryf. Gryf nie napisał, że jest lepszy od owego guru, to właśnie Ty napisałeś, porównując z nim Gryfa: "Mysle ze daleko jeszcze Gryfowi do takich zdolnosci (...)". Nie odwracaj więc kota ogonem. Gryf wyraźnie zaznacza, że jako człowiek jest równy nam wszystkim i przedstawia wiedzę, a Babadżi świeci i dla Ciebie z tego powodu stoi wyżej w rozwoju duchowym od Gryfa, prawda? Bardzo się pomyliłem?

Lucyfer napisał:

Gryf144 napisał:

Lucyferze dlaczego pytasz mnie nie słuchając odpowiedzi.Moja wiedza jest dla człowieka otwartego na swoją duszę a nie dla umysłu ciekawskiego i cynicznego.Zrozumieją moja wiedzę tylko ludzie otwarci i słuchajacy a nie ci badajacy miara astralną.To była moja ostatnia odpowiedź.

Jak się ma tego typu przejaw buty z maksymą:

old spirit napisał:

twórz miłość w sobie poprzez wszystkie ciepłe uczucia, dążąc tym samym do szczęścia z świadomością, że jesteś wielki wewnątrz, nie szkodząc nikomu na zewnątrz. Tym samy możesz stać się przyczynkiem do szczęśliwości innych ludzi. To będzie ścieżka prawdziwego, duchowego rozwoju.

Przejaw buty?? Ty chyba byłeś nieco zamroczony, gdy to pisałeś? Gdzie Ty tu widzisz butę? Wiesz czym jest buta??

Lucyfer napisał:

Poddałem Gryfa zwykłej próbie, tak jak poddał bym każdego, kto chce ingerować w moją dusze lub też sprawy jej rozwoju.

old spirit napisał:

Proszę o podanie cytatów lub wskazanie miejsca, które niezbicie dowodzą, iż nie zostałeś zrozumiany w tych kwestiach lub napisz chociaż dlaczego tak Ci się wydaje.

Gdybym został zrozumiany, nie ciągnęli byśmy dalej tej rozmowy.

Niby dlaczego? Stawiasz zarzuty, na które odpowiadam, dopraszam się argumentów, prowadzenia dyskusji zgodnie z jej zasadami. Utożsamiasz zrozumienie Ciebie z przytakiwaniem Tobie? Przytaknąć i na tym zakończyć rozmowę - to jest dla Ciebie przejaw zrozumienia Ciebie? Czyli Ty jesteś całkowicie przekonany o swojej nieomylności? Mówisz, że nie zostałeś zrozumiany. Pytam o konkretne kwestie, w których jakoby nie zostałeś zrozumiany, ergo - nie zauważono co chciałeś powiedzieć, na co zwrócić uwagę, źle odebrano Twoje intencje. Wskaż na owe kwestie, w przeciwnym razie to Twoje "nie zostałem zrozumiany", będzie li tylko kłapaniem dziobem bez potrzeby lub z zamiarem poirytowania adresatów, innymi słowy pustosłowiem lub zawoalowaną próbą sugestii, że adresaci to idioci i zrozumieć Lucyfera nie mogą, prezentują bowiem zbyt niski poziom rozwoju duchowego? Za bardzo wybiegam do przodu w swych przypuszczeniach? Ale chyba nie bardziej od kogoś, kto bezpodstawnie posądza o schizofrenię, urojenia paranoidalne, buractwo, megalomanię, naciąganie interpretacji do swych potrzeb, niedorzeczności, sprzeczności, brak konkretnych uzasadnień?

Lucyfer napisał:

O moich wypowiedziach mówisz:

old spirit napisał:

Mylisz się, mogą np skłaniać kogoś do powielania Twoich bezpodstawnych sugestii

Jeżeli moje wypowiedzi są bezpodstawne to nikt nie będzie ich powielał, chyba, że jest idiotą.

Ależ właśnie negatywnie nastawieni nie potrzebują podstaw, znaczy, że są idiotami? Wystarczą sugestie, by kogoś przedstawiać w złym świetle. Tak właśnie dzieje się na wielu forach, gdzie przedstawiana jest wiedza Gryfa. A Ty jesteś idiotą? Wykazałem Ci przecież, że Twoje sugestie są bezpodstawne, tak więc w myśl Twojego toku rozumowania sam siebie nazywasz idiotą.

Lucyfer napisał:

Natomiast teksty każdego z forumowiczów są opiniotwórcze. A zatem proponuje pracować nad dobrą opinią.

A ja proponuję, byś zaczął wreszcie akceptować zasady kulturalnej, merytorycznej dyskusji na argumenty. Tutaj i gdzie indziej przedstawiana jest wiedza Gryfa. Nie nie potrafił jak dotąd wykazać jakichkolwiek sprzeczności, niedorzeczności, itp., w tym systemie wiedzy. Negatywne opinie zaś uprzedzonych forumowiczów interesują mnie o tyle, by wyjaśniać niezrozumiałe przez nich kwestie. Gdy już wszystko zostaje wyjaśnione, a jakiś internauta wciąż przejawia negatywne nastawienie a priori - zostawiam go z jego problemami, bo już nic więcej uczynić nie mogę. Jeśli ktoś się uprze przy wykazywaniu złej woli i na siłę przy tym będzie trwał, cóż można więcej zrobić?

Lucyfer napisał:

old spirit napisał:

Zgadzam się. Teraz przytocz jak to się ma do walki o której mówi Gryf. Zaznaczam, że Lucyfer ma odpowiednio rozwiniętą świadomość. Przyjdę Ci z pomocą - kryteria, które podałeś mają się nijak do kryteriów walki podawane przez Gryfa. kwestionujesz moją tezę? Jeśli tak - podaj argumenty.

http://mesjasz.pun.pl/viewtopic.php?pid=2547#p2547

Przecież na ten post odpowiedziałem tym postem. Zauważyłem też, że pociągnąłeś tamten temat dalej, tak więc zabieram się z odpowiedź.

Lucyfer napisał:

old spirit napisał:

Dokładnie wykazałem, że nie ma podstaw na snucie takich przypuszczeń,

Nie wykazałeś że niema podstaw.
Natomiast wykazałeś, że nie ma sensu dyskutować na ten temat bez wykwalifikowanego psychiatry i odpowiednich badań;)
I tu zgadzam się z tobą

Powyżej odniosłeś się jedynie do kwestii posądzania o schizofrenię i urojenia paranoidalne, ni słówkiem jak dotąd nie odniosłeś się w stosunku do innych kwestii na które wskazywałem. Wykazałem, że podstaw nie ma. Podstawą byłyby ewentualne wskazanie symptomów w wyniku badań wstępnych o których mówiłem. Jak na razie - jedyną "podstawą" jest Twoje uprzedzenie a priori.

Lucyfer napisał:

old spirit napisał:

Pierwszy przykład jaki mi się nasuwa - mówiłeś, że Gryf w bezzasadny sposób spekuluje na temat Rennes-le-Château

Gryf144 Nie wskazał jeszcze miejsca ukrytego skarbu... czekam

Nudzi mnie już Twoja metoda odwracania kota ogonem. Wskazywałem dokładnie o co chodzi w konkretnie omawianej kwestii, nie potrafisz obiektywnie zakwestionować interpretacji, która przedstawia spójny i logiczny system informacji odnośnie Rennes-le-Château, tak więc Twoje spekulacje są bezzasadne, a brak publicznego wskazania na miejsce ukrycia skarbu o niczym jeszcze nie świadczy, sprawa ta została Ci wyjaśniona przez K12G.

Lucyfer napisał:

old spirit napisał:

Przejaw buty?? Ty chyba byłeś nieco zamroczony, gdy to pisałeś? Gdzie Ty tu widzisz butę? Wiesz czym jest buta??

Do czego Gryfowi potrzebne są pojedynki?

Gryf144 napisał:

... podejm rękawicę i wraz z Twoim pomocnikiem stańcie w szranki, tylko honorowo, pamiętaj, ...

http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,26254.0.html

Kolego Lucyferze, zaprzestań proszę metody ignorowania odpowiedzi w stosunku do poruszanych kwestii i zastępowaniem ich kolejnymi pytaniami, które nie odnoszą się do meritum. Proszę o wyjaśnienie dotyczące pojedynków, które to Gryfowi są potrzebne. Zacytuj wypowiedź, odnieś się do kontekstu - wtedy będę mógł odpowiedzieć. Na forum gildii zostałem zbanowany bezpodstawnie i pozbawiony nawet możliwości przeglądania tego forum, nie przekroczyłem żadnego punktu regulaminu, z czego wnoszę, ze byłem dla nich niewygodny ze względu na to co im wykazywałem krok po kroku, kwestia po kwestii.

Właśnie skorzystałem z uprzejmości znajomego i okazało się, że link, który podałeś wskazuje na stronę, na której jest post K12G, ale bez słów, które przytoczyłeś powyżej. Spróbuj być bardziej precyzyjny na przyszłość.

Lucyfer napisał:

old spirit napisał:

A Ty jesteś idiotą? Wykazałem Ci przecież, że Twoje sugestie są bezpodstawne, tak więc w myśl Twojego toku rozumowania sam siebie nazywasz idiotą.

W pełni uzasadnione przypuszczenie stało by się faktem

Ponownie nie odniosłeś się do wypowiedzi. W pełni uzasadnione przypuszczenie jest wciąż przypuszczeniem, natomiast weryfikacja podstaw, na którym opiera się przypuszczenie, przeprowadzenie procesu dowodzenia - może dopiero doprowadzić do wniosków, które mogą wskazywać, że mamy do czynienia ze stanem faktycznym. A to co Ty zaprezentowałeś odnośnie tych kwestii to zwykłe uprzedzenie wywiedzione w oparciu o negatywnie nastawienie a priori, dyktowane raczej skostniałością poglądów, podszytym narcystyczną fobią o ich nieomylności. Zdanie zmienię jeśli podasz odpowiednie uzasadnienie Twojej pewności, że Twój pogląd jest jedynie prawdziwy (jeśli rzeczywiście tak uważasz). Uzasadnienie to siłą rzeczy musi wynikać z tak bogatych doświadczeń z którymi miał i wciąż ma do czynienia GRYF i co za tym idzie z przedstawienia wiedzy zdobytej w oparciu o te osobiste doświadczenia. Tylko nie wyskocz infantylnie z cytatami z jakichś książek

Pozdrawiam

A Początek wyglądał tak:

Lucyfer napisał:

Założenie, iż każdy z nas może sie mylić , że wiedza jaką dysponujemy jest niepełna lub może być zgoła nieprawdziwa jest bardzo rozsądnym i szlachetnym podejściem, dzieki któremu możemy bez oceniania lub dyskryminowania wysłuchać informacji nam nieznanych. Z drugiej jednak strony nie powinniśmy pozwolić aby ta postawa zamieniła sie w czystą naiwność, dlatego sceptyczne podejście jest tu czynnikiem równoważącym.

Kto chce niech kontynuuje.........